Prawosławni Koptowie w Egipcie protestują przeciwko opublikowanym przez urząd statystyczny tego kraju oficjalnym danym dotyczącym wspólnot religijnych.
Wynika z nich, ze całkowita liczba koptyjskich chrześcijan wynosi tam nieco ponad 5 milionów. Zwierzchnicy Kościoła uważają jednak, że są to dane z 1986 roku i w ten sposób rzeczywista liczba została poważnie zaniżona. Szacują oni, że członkowie tej wspólnoty religijnej liczą od 15 do 18 milionów.
Wydaje się, że dane, którymi dysponuje Kościół, są o wiele bliższe prawdy niż oficjalne, gdyż są regularnie weryfikowane. Podobną opinię na temat danych urzędu statystycznego wyrazili chrześcijanie nieprawosławni. Kwestia jest o tyle ważna, że może mieć wpływ na status chrześcijan w porewolucyjnym Egipcie i ich jeszcze większą marginalizację, niż miało to miejsce za prezydentury Hosniego Mubaraka.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?