- Ta gazeta mocno trąci sektą - tak pismo "Crystal" ocenili studenci UAM. Do jego kupowania zachęcała ich podczas zajęć jedna z lektorek języka angielskiego.
Lektorka pojawiła się w ub. tygodniu na zajęciach II roku etnolingwistyki. Rozdała wszystkim gazetę zatytułowaną "Crystal" i prosiła, by zapoznali się z artykułami. - Już na pierwszy rzut oka gazeta wydała mi się mocno podejrzana, nafaszerowana kosmosem, energią i jakimiś bzdurami - ocenia jedna ze studentek. - Mocno trąciła sektą. Sytuacja powtórzyła się w kolejnej grupie. - Byliśmy zachęcani do kupienia tej gazety, a jak ktoś mówił, że nie chce, to lektorka nas wypytywała, dlaczego - relacjonuje student, który uczestniczył w zajęciach. - Przejrzałem kilka artykułów i od razu nasunęło mi się, że to ma coś wspólnego z New Age. Studenci - oburzeni faktem, że ktoś próbuje ich indoktrynować - wystosowali pismo do Parlamentu Studentów RP. Lektorka Alicja Wegner jest zaskoczona taką reakcją. - Na wcześniejszych zajęciach, przed tygodniem, mówiłam studentom, że powstała taka gazeta. Sami mnie prosili, żebym ją przyniosła na zajęcia. Dlatego wyłożyłam pieniądze i kupiłam kilkanaście egzemplarzy bezpośrednio u wydawcy. Wykorzystałam je do tłumaczenia symultanicznego - tłumaczy. - To bzdura - twierdzi uczestniczka zajęć. - Nie było żadnego symultanicznego tłumaczenia. Cały czas rozmawialiśmy po polsku. Wydawcą nowego miesięcznika jest Stowarzyszenie "Crystal" z Poznania, które określa się jako pozareligijne i apolityczne. W artykule wstępnym czytamy: "Crystal" to czasopismo świadomych ludzi o wrażliwych sercach. Wspólnie oświetlimy drogę do nowego świata, gdy stary zbliża się do swego końca" - pisze redaktor naczelny Jędrzej Soporowski. Dlaczego lektorka wybrała akurat to czasopismo? - Przeczytałam niedawno książkę "Przedświt" autorstwa Małgorzaty i Jędrzeja Soporowskich. Jestem pod jej wrażeniem i chciałam podzielić się tym z innymi. W gazecie są artykuły omawiające problemy, którymi żyją młodzi ludzie: jak być szczęśliwym, jak żyć w harmonii, w bezlęku, jak się zdrowo odżywiać, jak dbać o ekologię. Chciałam studentom pomóc, a teraz to obraca się przeciwko mnie - mówi Alicja Wegner. I konkluduje: - To jest rzucanie pereł przed wieprze. Sprawą zajęły się władze Instytutu Językoznawstwa. - Nie chcę oceniać merytorycznej zawartości tej gazety, choć osobiście szczerze uśmiałem się, przeglądając to, co tam jest napisane. To jakieś naciągactwo. Ale skandalem jest proponowanie studentom kupowania czegokolwiek na zajęciach - ocenia zastępca dyrektora Instytutu Jezykoznawstwa Norbert Kordek. - Zapewniam, że to się więcej nie powtórzy. O. Radosław Broniek, Dominikańskie Centrum Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach: - Stowarzyszenie "Crystal" jawi się jako jedna z wielu propozycji odwołujących się do idei ruchu New Age, gdzie charakterystyczne jest pomieszanie elementów psychologii, nauki (albo pseudonauki) oraz religii. Tekst programowy, z którym można zapoznać się na stronie internetowej Stowarzyszenia, może sugerować, iż jedynie stowarzyszenie Crystal ma receptę na wszystko. Stowarzyszenie określa się jako "pozareligijne", jednak w swoich teoriach wyraźnie wkracza na teren, jeśli nie stricte religii, to przynajmniej duchowości, przekraczając tym samym swoje kompetencje. W tę teorię są wprzęgnięte elementy chrześcijańskie, tylko że niestety z formie wybiórczej i dostosowanej do potrzeb Crystalu. Widać to zwłaszcza w negowaniu prawdy o sądzie ostatecznym, tak ważnej dla doktryny Kościoła, a zamiast tego mamy raczej perspektywę kolejnego wcielenia, czyli reinkarnacji, co jest w oczywistej sprzeczności z wiarą chrześcijańską.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?
Nawrócony francuski rabin opowiedział niezwykłą historię swojego życia.
Jakie role, przez wieki, pełniły kobiety w religiach światach?
Córka Hatszepsut – kobiety faraona. Pośredniczki między światem bogów i ludzi…