Pięć dni na podjęcie mediacji w celu zakończenia walk - takie ultimatum postawił we wtorek Islamskiemu Państwu Iraku i Lewantu (ISIL) przywódca powiązanego z Al-Kaidą Frontu al-Nusra. Odrzucenie propozycji będzie równoznaczne z wypowiedzeniem wojny ISIL.
Abu Mohamed Golani zaapelował do członków ISIL o przyjęcie mediacji, której mieliby się podjąć muzułmańscy duchowni. Rozmowy miałyby doprowadzić do zakończenia wewnętrznych walk między przeciwnikami reżimu syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada. Apel jest zawarty w rozpowszechnionym nagraniu audio.
"Będziemy czekać pięć dni od chwili publikacji tego nagrania na waszą odpowiedź (...). Na Boga, jeżeli odrzucicie sąd boży i będziecie dalej grzeszyć przeciwko ummie (całej społeczności muzułmańskiej), rozpoczniemy przeciwko waszej ignoranckiej ideologii operację zbrojną, która usunie was nawet z Iraku" - zapowiedział Golani.
Do tej pory Front al-Nusra unikał konfrontacji z ISIL, z którymi łączy ich radykalna ideologia dżihadystyczna.
W listopadzie 2013 roku przywódca Al-Kaidy Ajman al-Zawahiri nakazał rozwiązanie ISIL, zlecając swym bojownikom podporządkowanie się Frontowi al-Nusra, by zjednoczyć swe oddziały w kraju targanym wojną domową.
W nagraniu nadanym w telewizji Al-Dżazira zapowiedział, że ISIL zostanie rozwiązana, a Front al-Nusra jest "filią Al-Kaidy w Syrii podlegającą centralnemu dowództwu".
W grudniu 2012 roku USA wpisały Front al-Nusra na listę organizacji terrorystycznych. W szeregach Frontu są głównie Syryjczycy, ale także wielu dżihadystów z zagranicy: Arabowie, w tym Palestyńczycy, przybysze z Kaukazu i Azji Środkowej, z północnej i wschodniej Afryki, a także z Europy.
Ponad tysiąc osób zginęło od początku bieżącego roku w Syrii w starciach między rywalizującymi ze sobą ugrupowaniami rebelianckimi, co osłabia trwającą już blisko 3 lata zbrojną kampanię przeciwko reżimowi prezydenta Asada. Ocenia się, że krwawy syryjski konflikt wewnętrzny pociągnął za sobą ponad 130 tys. ofiar śmiertelnych.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?