Islam powstał w społeczeństwie, w którym oprócz rolnictwa i hodowli ważną rolę odgrywał handel.
Głośno mówi się w ostatnich tygodniach o globalnym kryzysie gospodarczym. Ze względu na trudną sytuację amerykańskich i niektórych europejskich banków, światowa finansjera, a za nią politycy biją na alarm. W tym kontekście warto przyjrzeć się niektórym elementom muzułmańskiego systemu bankowości, który ukształtował się pod wpływem koranicznego zakazu lichwy i hazardu. Zakaz lichwy nie zezwala na pobieranie procentów od kapitału, natomiast zakaz hazardu oznacza, że obie strony powinny ponosić jednakowe ryzyko.
Islam powstał w społeczeństwie, w którym oprócz rolnictwa i hodowli ważną rolę odgrywał handel. Do dokonywania transakcji i wymiany dóbr zachęca muzułmanów Koran, głosząc, że „Bóg dozwolił handel, a zakazał lichwy” (2,275). Koraniczne przesłanie jednoznacznie poucza muzułmanów „O wy, którzy wierzycie! Bójcie się Boga i porzućcie to, co pozostało z lichwy, jeśli jesteście wierzącymi!” (2, 278). W tradycji muzułmańskiej lichwę zalicza się do najbardziej radykalnych form wyzysku. Święta Księga islamu zapewnia też, że „Bóg zniweczy lichwę, a pomnoży dawanie jałmużny” (2, 276).
Mimo iż lichwa (riba) w pełnym tego słowa znaczeniu jest w islamie zakazana, muzułmańscy prawnicy na przestrzeni dziejów podejmowali próby złagodzenia tego przepisu. Już w średniowieczu wypracowano wybiegi prawne, które miały obejść obowiązujące zakazy. Jednym z przykładów jest tzw. „podwójna sprzedaż”. Polega ona na tym, że osoba X chcąc zaciągnąć pożyczkę od osoby Y, sprzedaje jej jakiś towar, za który otrzymuje potrzebną gotówkę. Jednak zaraz po tej transakcji odkupuje ten sam towar nieco drożej [z racji wliczonych odsetek], ale nie płaci większej sumy od razu lecz w terminie ustalonym przez obie strony. Przedmiot transakcji staje się zabezpieczeniem długu. Ta podwójna sprzedaż, to nic innego jak uzyskiwana pożyczka z naliczonymi odsetkami. Z prawnego punktu widzenia jest ona dopuszczalna, gdyż osoby uczestniczące w tej transakcji nie są bankierami lecz kupcami.
Również we współczesnym systemie bankowym świata muzułmańskiego wypracowano wiele praktyk, w których pomija się elementy lichwiarskie, osiągając w końcowym rozrachunku podobne wyniki. W systemie tym można wymienić kilka metod funkcjonowania. Pierwsza z nich to tzw. murabaha, czyli „wzajemne czerpanie zysków”, która nawiązuje do wspomnianej wcześniej zasady „podwójnej sprzedaży”. Chodzi o sprzedaż towaru, na podstawie kontraktu, który zezwala na zakup tego towaru z powrotem za ustaloną wyższą cenę (zawierającą odsetki). Następną metodę nazywa się potocznie „śpiącym udziałowcem”, mudaraba.
Funkcjonuje ona na zasadzie przyznania zabezpieczeń finansowych drugiej osobie i równego dzielenia profitów z zysków całej operacji. Innymi słowy jest to partnerski układ w biznesie, gdzie bank składa kapitał, a klient zabezpiecza środki wykonania. Jeśli projekt nie funkcjonuje właściwie straty ponoszą obie strony – w myśl muzułmańskiej zasady wspólnej odpowiedzialności. Kolejna metoda to rodzaj spółki banku z deponentem, tzw. muszaraka. Obie strony mają równe prawa, a – odliczając koszty operacji – zyski lub straty rozkładają proporcjonalnie do udziałów. Wszystkie wspomniane metody aprobowane są przez prawne i religijne autorytety islamskie, otwierając tym samym muzułmanom drogę do legalnego zdobywanie zysków ze złożonego kapitału. W ten sposób zostają pokonane również moralne wątpliwości wielu wyznawców islamu, którzy ze spokojnym sumieniem mogą oszczędzać i działać na polu gospodarczym.
Klienci islamskich banków mają możliwość uczestniczenia w inwestycjach tych banków, a w przypadku sukcesu danego projektu, otrzymują odpowiedni zysk. Muszą się jednak liczyć także z niepowodzeniem i przyjęciem strat. Tego typu transakcje są zgodne z prawem islamskim, ponieważ połączone jest z pewnym ryzykiem. W ramach umowy o udziale w zyskach osoba wpłacająca pieniądze ma możliwość wyboru między udziałem w ogólnych zyskach banku lub w jego inwestycjach. W przypadku strat, bank nie wypłaca żadnych zysków. Złożone środki są jednak zagwarantowane. Banki islamskie podobnie jak inne instytucje bankowe oferują swym klientom podstawowy zakres usług. Ograniczone jest jednak używanie kart kredytowych, które funkcjonują jako karty płatnicze. Długoterminowe kredyty przyjmują formę ratalną lub leasingową.
Koncepcja komercjalnego systemu bankowego zgodnego z prawem szarijatu, a więc z pominięciem spekulacji lichwiarskich, powstała w połowie XIX wieku i została rozwinięte w latach dwudziestych minionego stulecia. Grupa muzułmańskich kupców uświadomiła sobie, że tradycyjne sposoby przeprowadzania przez nich transakcji finansowych w nowych realiach są niewystarczające.
W związku z tym założono banki o charakterze handlowym. Pierwsze współczesne instytucje bankowo-spółdzielcze powstały w Pakistanie w latach pięćdziesiątych XX wieku. Natomiast w latach siedemdziesiątych nastąpiła swoista eksplozja banków islamskich. Założono je w Dubaju (1975), Egipcie i Sudanie (1977), Jordanii (1978), Bahrajnie (1979) oraz Indonezji i Malezji. Wraz z rosnącą liczbą muzułmanów, a także z racji popularności muzułmańskich mechanizmów finansowych banki tego typu pojawiły się także w Europie.
Aby działalność bankowa przebiegała zgodnie z przepisami religijnymi, banki posiadają rady prawnicze, które czuwają nad zgodnością funkcjonowania z przepisami szarijatu. Wysokiej rangi prawnicy spotykają się regularnie, sprawdzając, czy nowe idee finansowe i zawierane transakcje nie wykraczają poza islamskie przepisy prawne. W celu zyskania muzułmańskich klientów, nawet niektóre z zachodnich banków wprowadzają regulacje zgodne z przepisami koranicznymi. Przykładem są banki w Niemczech, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii.
Pieniężno, październik 2008 r.
Cykl "Wobec islamu" emitowany jest w Radiu Watykańskim
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?