Biblijny horyzont dialogu (fragment)

„Biblijny horyzont dialogu" jest tematem o szczególnym znaczeniu teologicznym. Po pierwsze, dlatego że dialog międzyreligijny jest potrzebą chwili obecnej, która nie może być odkładana. Po drugie, przymiotnik „biblijny" wskazuje na potrzebę uważnej refleksji nad świętymi księgami, które są duszą teologii.

2. Biblijny horyzont dialogu międzyreligijnego
Nade wszystko konieczne jest znalezienie odpowiedzi na następujące pytanie: Jeśli w dialogu mogą uczestniczyć tylko równi sobie (par cum pari), to czy Kościół - a więc lud odkupiony i objawiony - uczestnicząc w dialogu, znajduje równego partnera tegoż dialogu? Odpowiedź potwierdzającą znajdujemy w Nowym Testamencie, który ukazuje Kościół w dialektycznym napięciu między "już" "jeszcze nie". Bez wątpienia Kościół, który umacnia swą wiarę w Zmartwychwstałego przesłaniem świętych ksiąg, żyje pewnością osiągnięcia zmartwychwstania z Chrystusem. Pewności tej nie doświadczy się dopiero podczas nastania pełni królestwa Bożego, lecz następuje to już podczas ziemskiej wędrówki zmierzającej ku temu królestwu. Właśnie dlatego nie można - bez zastosowania hermeneutyki rozwiniętej w Nowym Testamencie - użyć wobec dziejów Kościoła pojęć, które według apokaliptycznej perspektywy starotestamentowej należą do przyszłości i transcendentnego świata odkupionego.

Kościół, który uczestniczy w dziejach ludzkości, jest powołany do wsłuchiwania się każdego dnia w to, co mówi mu Duch Boży. Dialog międzyreligijny jest z pewnością instrumentem, przez który Kościół otwiera się na profetyczne wsłuchiwanie w głos Pana.

Jeśli zatem religie znajdują się pod zbawiennym wpływem zmartwychwstania Chrystusa, a Kościół jest ludem Bożym, który uczestniczy w tym zmartwychwstaniu - zgodnie ze światłem objawienia - to dialog Kościoła z religiami można pojmować jako „wydarzenie wzajemnego komunikowania się przy zachowaniu autentyczności własnej tożsamości".
W swym głębokim wymiarze dialog międzyreligijny nie jest debatą religijną lub strategią religijnych układów, lecz bosko-ludzkim wydarzeniem, ponieważ dotyczy doświadczenia, przez które człowiek spotyka Boga, Absolut i transcendentną tajemnicę. Niezależnie od sposobów wyrażenia tego konkretnego doświadczenia wewnątrz tradycji religijnych wszystkich ludów, chrześcijanin wie na podstawie zapewnień świętych ksiąg, że dokonuje się to w pewien sposób pod wpływem Ducha zmartwychwstałego Pana i jest darem Ojca, w którego jasności zobaczymy jasność.

Jeśli każda religia jest żywym doświadczeniem, które staje się możliwe dzięki łasce Boga i które można osiągnąć dzięki zmartwychwstaniu Chrystusa, wynikają z tego ważne konsekwencje. Każde doświadczenie religijne zawiera potencjał profetyczny, ukierunkowany na Źródło, z którego bierze początek. (Por. słynne zdanie św. Augustyna: „fecisti nos ad te".) Ten potencjał daje nie tylko możliwość zdobywania informacji o sobie, lecz umożliwia także wzajemne komunikowanie. Dialog między członkami Kościoła i wyznawcami innych religii staje się prawdziwy w pełnym tego słowa znaczeniu, jeśli każdy uczestnik dialogu otworzy się na religijne doświadczenie swego partnera i podejmie próbę doświadczenia bogactwa, którym on żyje. W tym kontekście uczniowie zmartwychwstałego Pana mogą autentycznie doświadczyć słów Pisma mówiącego, że każdy człowiek jest stworzony na podobieństwo Boga9.
Kościół i religie - każdy zgodnie z własną specyfiką- są konkretnymi wyrazami doświadczenia, które pochodzi od Boga. To stwierdzenie pociąga za sobą poważne konsekwencje, takie mianowicie, że komunikowanie się, które stanowi serce dialogu, zakłada, iż każdy uczestnik zachowa „autentyczność własnej tożsamości". Tożsamość tradycji religijnej nie jest przeszkodą w dialogu, lecz jego istotnym wymogiem.

"W tym kontekście wyraziście jawią się ograniczenia pluralistycznej teorii religii, według której prawdziwy dialog międzyreligijny wymaga, aby chrześcijaństwo i religie zrezygnowały z własnych wartości w celu spotkania się w nowej, wspólnej przestrzeni religijnej. Taka koncepcja nie tylko separuje Kościół i religie od źródła ich żywych tradycji, ale także deformuje prawdziwe znaczenie „religii" przez wprowadzenie jej w abstrakcyjne rozważania natury intelektualnej. Bez wątpienia dialog doprowadzi jego uczestników do - uczciwego i szczerego - porównania interpretacji, jakie każda religia rozwinęła na podstawie własnego doświadczenia wiary. Temu rodzajowi konfrontacji grozi jednak niebezpieczeństwo zamknięcia się wyłącznie w sferze teorii, jeśli nie będzie ona wynikiem głębokiego, wzajemnego komunikowania się, które dokonuje się w perspektywie doświadczenia Boga.

Z tego punktu widzenia w praktyce dialog należy umieścić przede wszystkim na płaszczyźnie wzajemnej znajomości tekstów świętych lub świętych tradycji religijnych (w przypadku religii, które należą do kultur oralnych)' °. Moim zdaniem „główna droga dialogu międzyreligijnego prowadzi przez porównawczą lekturę tekstów «kanonicznych» każdej religii". Dla chrześcijan, którzy uczestniczą w dialogu międzyreligijnym, ta droga wymaga rzeczywistej i ciągle pogłębianej znajomości Pisma Świętego.
Tak jak wiedza o antycznej tradycji Bliskiego Wschodu przyczyniła się do wzrostu znajomości kulturowego kontekstu Ksiąg, umożliwiając właściwsze i trafniejsze ich zrozumienie, podobnie znajomość tekstów świętych innych religii przyczyni się do poznania kontekstu, w którym Pismo jako żywe słowo Boga rozwinie również współcześnie swoją nieskończoną moc w życiu Kościoła.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg