Z powodu obaw przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa władze Iraku odwołały piątkowe modlitwy w świętym dla szyitów mieście Karbala. Władze nakazały również zamknięcie na tydzień prowincji Nadżaf w ramach nowych środków mających na celu powstrzymanie epidemii.
Karbala i Nadżaf przyciągają rocznie dziesiątki milionów szyitów, pielgrzymujących z całego Iraku i z zagranicy. Około 85 proc. przybyłych pochodzi z Iranu.
Według danych agencji Reutera w Iraku siedem osób zmarło z powodu Covid-19 i potwierdzono 67 przypadków zakażenia, z czego 15 uznaje się za wyleczone. Sąsiedni Iran jest z kolei jednym z największych po Chinach skupiskiem epidemii z 291 zgonami i ponad 8 tys. zainfekowanych.
25 lutego w Iraku zamknięto szkoły i uniwersytety oraz ograniczono masowe zgromadzenia. Gubernator Karbali zakazał pod koniec lutego obywatelom Chin i Iranu wjazdu do prowincji.
Turyści pielgrzymujący do Karbali i Nadżafu zapewniają Irakowi dochody, które w niektórych latach wyniosły nawet 5 mld dolarów; w kraju praktycznie nie ma turystyki innej niż religijna - zauważa AFP.
"W Nadżafie jest 350 hoteli. Co najmniej 300 zostało zamkniętych, a w tych, które pozostały otwarte, obłożenia wynosi od 5 do 10 proc." - powiedział AFP prezes miejskiego związku hotelarskiego jeszcze przed zamknięciem całej prowincji dla przyjezdnych.
Leżący około 160 kilometrów na południe od Bagdadu Nadżaf jest świętym miastem szyizmu, ponieważ znajduje się tam grób pierwszego imama szyitów i zięcia Mahometa, Alego Ibn Abi Taliba. W położonej niedaleko Karbali szyici upamiętniają męczeńską śmierć trzeciego imama szyitów i wnuka Mahometa, Husajna ibn Alego.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?