35 milionów euro przeznaczy niemiecki rząd na badania nad antysemityzmem, prawicowym ekstremizmem i rasizmem, które coraz mocniej atakują życie społeczne i polityczne - donosi niemiecki tygodnik Der Spiegel. "Życie przedstawicieli społeczności żydowskiej od dawna nie było tak zagrożone, jak obecnie" - twierdzi Minister edukacji Niemiec Anja Karliczek.
Pula środków finansowych jest zaplanowana w budżecie i zostanie przekazana zgodnie z przeznaczeniem niezależnie od wyniku wyborów do Bundestagu, które zostaną przeprowadzone 26 września.
Minister edukacji Niemiec, wywodząca się z CDU, Anja Karliczek zauważyła, że "życie przedstawicieli społeczności żydowskiej od dawna nie było tak zagrożone, jak obecnie". Stwierdziła stanowczo, że "w Niemczech nie ma miejsca na antysemityzm i rasizm', które nazwała "trucizną spójności społecznej wymagającą zwalczania z pełną determinacją".
Minister dodała, że działać skutecznie można tylko mając dogłębną wiedzę, stąd idea sfinansowania projektów badawczych, których zadaniem jest wytępienie negatywnych zjawisk w dziedzinie edukacji, w społeczeństwie obywatelskim oraz w polityce.
Celem jednego z projektów jest analiza form wrogości wobec społeczności żydowskiej, jakie zdarzają się w niemieckich szkołach. Kolejny projekt ma za zadanie wypracowanie "głosu wobec antysemickiej mowy nienawiści" - jak się wyraziła Karliczek, co ma nastąpić w wyniku przeglądu treści zawartych w mediach społecznościowych i oceny podatności młodzieży na przekaz dostępny w tych środkach komunikacji.
Felix Klein, komisarz rządu federalnego ds. antysemityzmu nazwał nienawiść do Żydów "idealnym klejem", który potrafi spoić pozornie błahych aktorów sceny społecznej, jakimi są przeciwnicy obostrzeń wynikłych z pandemii koronawirusa, z prawicowymi ekstremistami.
Wzrost niemieckiego antysemityzmu niepokoi m.in. USA. "Stany Zjednoczone są głęboko zaniepokojone ciągłymi incydentami na tle antysemickim" - odpowiedział w marcu 2021 roku Departamentu Stanu USA na pytanie PAP o komentarz do wzrostu przestępstw przeciwko Żydom jakie odnotowano w 2020 roku w Niemczech. Średnio w RFN w zeszłym roku miało miejsce aż sześć antysemickich przestępstw dziennie.
W Niemczech rok 2021 jest obchodzony pod hasłem "1700 lat żydowskiego życia w Niemczech". Ale sytuacja Żydów w Niemczech jest coraz trudniejsza. Policja odnotowała bowiem w 2020 r. więcej ataków antysemickich niż kiedykolwiek, odkąd zaczęto prowadzić statystyki, czyli od 2001 roku. 2275 przestępstw w 2020 roku to średnio sześć antysemickich przestępstw dziennie.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?