Co najmniej 11 osób zginęło, a 14 jest w stanie ciężkim, po zamachu do jakiego doszło podczas porannej modlitwy w meczecie w miejscowości Gezawa, w stanie Kano, na północy Nigerii.
Podpalenia meczetu dokonał 38 letni Shafiu Abubakar. Jak donoszą lokalne media, powodem tragedii był rodzinny spór dotyczący podziału spadku.
Shafiu podpalił meczet, podczas porannej modlitwy wiernych, ok. godziny 5.30 lokalnego czasu. Oskarżony oblał meczet ropą naftową, zamknął drzwi i podpalił, zatrzymując w środku około 40 modlących się wiernych.
Policja początkowo podała, że Abubakar użył bomby benzynowej, ale miejscowi uważali, że nie użyto żadnego ładunku wybuchowego.
23 osoby przewieziono do szpitala specjalistycznego Murtala Muhammad w Kano.
Spośród przyjętych na oddział dziewięć zmarło. Jedna osoba zmarła wcześniej w szpitalu klinicznym Aminu Kano (AKTH), co oznacza, że liczba ofiar wzrosła do 10. Pozostali pacjenci walczą o życie, choć, jak podaje anonimowy pracownik szpitala „szanse na przeżycie wszystkich osób wynoszą dwa procent”.
Leadership TV 11 Confirmed Dead In Kano Mosque AttackWydarzenie z Gezawa to tragiczna historia rodzinnego sporu, który rozpoczął się w wyniku podziału spadku, a przybrał nowy obrót wraz z większą liczbą problemów, dotykając szerszą społeczność.
Winny podpalenia przebywa obecnie w areszcie komendy policji w Kano w celu przeprowadzenia dochodzenia.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?