Po dekadzie niewoli w Strefie Gazy udało się uwolnić Fawzię Amin Sido, uprowadzoną w 2014 roku w wieku 11 lat i zmuszoną do małżeństwa z palestyńskim bojownikiem Państwa Islamskiego (IS) - poinformowali urzędnicy Izraela, USA i Iraku. Kobieta należy do prześladowanej mniejszości Jazydów.
Po upadku IS mężczyzna, za którego wydano Sido, zabrał ją do Strefy Gazy. Jak twierdzi izraelska armia, zginął podczas wojny toczonej przez Izrael z Hamasem. Porwana uciekła wówczas do innej części Strefy - przekazał portal BBC.
Nie są znane szczegóły akcji uwolnienia Sido, jednak armia poinformowała, że doszło do "skomplikowanej operacji koordynowanej przez Izrael, Stany Zjednoczone i inne podmioty międzynarodowe". Kobieta została przewieziona do Iraku.
Akcję wspierał mieszkający w Kanadzie żydowski filantrop Steve Maman. Umieścił w mediach społecznościowych nagranie wideo, na którym uwieczniono pierwsze spotkanie Sido z rodziną. "Obiecałem Fawzii, Jazydce, zakładniczce Hamasu w Strefie Gazy, że sprowadzę ją z powrotem do domu, do jej matki w Sindżarze" - napisał Maman. "Nasz zespół połączył ją przed chwilą z rodziną w Sindżar" - dodał.
IS, fundamentalistyczne ugrupowanie sunnickie dążące do stworzenia utopijnego kalifatu islamskiego, w latach 2014-2019 kontrolowało obszar o powierzchni blisko 90 tys. km na terytoriach Iraku i Syrii. Na podbitych terenach organizacja ta prowadziła bezwzględną politykę dyktowaną surowym prawem religijnym. W sierpniu 2014 r. bojownicy IS zaatakowali Sindżar, ojczyznę Jazydów, czyli wyznawców synkretycznej religii wywodzącej się z islamu. Mężczyzn i chłopców powyżej 14. roku życia rozstrzeliwano, a kobiety, traktowane jako "łupy wojenne", były sprzedawane lub "rozdawane" bojownikom IS - przypomniała BBC.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?