Jerozolima, święte miasto trzech wielkich kultur: żydowskiej, chrześcijańskiej i muzułmańskiej, cel wędrówek pielgrzymów, marzenie podróżników, miejsce mityczne i zarazem realne miasto, to bohaterka najnowszej wystawy w Muzeum Narodowym w Warszawie, którą można będzie oglądać od 11 kwietnia.
Ponad 220 dzieł sztuki, pochodzących zarówno ze starożytności jak i czasów współczesnych, układa się w opowieść o Jerozolimie, którą przez stulecia postrzegano jako symboliczny środek świata. Według wielu tradycyjnych przekazów świat został stworzony w Jerozolimie i tam ma nastąpić kres czasów.
"To miasto pełne świętości, cudów jest też dziwnie kruche, pełne trudnej historii i równie trudnej współczesności. Nie zawsze piękne. Nasza wystawa to forma wyobrażenia mitu, ale też opowieść o mieście w konkretnej rzeczywistości geograficznej i historycznej, mieście wspólnym i zarazem podzielonym. To też opowieść o Jerozolimie przyszłości" - powiedziała Aleksandra Sulikowska-Bełczowska, która wraz z Marcinem Romeyko-Hurko, sprawuje pieczę kuratorską nad wystawą.
Pośród eksponatów, takich jak srebrne skrzynie na Koran, rękopisy Świętych Ksiąg, obrazy, arrasy, srebrne przedmioty codziennego użytku, zwracają uwagę te związane z symboliką światła i ognia: gliniane lampki oliwne, srebrne lichtarze, świeczniki. W symbolice religijnej światło i ogień łączą się z obecnością Boga, dobrem, poznaniem i zbawieniem. "Ogień wyznaczał sferę sacrum, towarzyszył też składaniu ofiar. W tradycji żydowskiej świeczniki i lampy oliwne stanowiły wyposażenie Namiotu Spotkania, a później - Świątyni Jerozolimskiej. Menora, złoty świecznik świątynny, stał się symbolem judaizmu" - zaznaczono w komentarzu kuratorskim.
Światło odgrywa też kluczową rolę w liturgii chrześcijańskiej, zwłaszcza - jak zaznaczają kuratorzy - w okresie Paschy, kiedy w kościołach rzymskokatolickich uroczyście zapala się świecę paschalną - symbol Zmartwychwstałego. Światło jest też ważnym motywem w wielu surach Koranu i w pismach muzułmańskich mistyków, a lampy stanowią istotny element kultury arabskiej i życia codziennego na Bliskim Wschodzie. Światło jest też symbolicznym przewodnikiem po wystawie "Drogi do Jerozolimy". "Wijąca się u góry linia świateł ledowych, prowadząca przez całą przestrzeń wystawy, symbolicznie nawiązuje do złotej nici z wiersza Williama Blake'a" - powiedziała Joanna Kilian, zastępczyni dyrektorki MNW. W poemacie "Jeruzalem" Blake pisał: "Daję Ci koniec złotej nici, / Zwiń ją tylko w kłębek/ A zaprowadzi Cię do Niebios bramy, / Wbudowanej w mur Jeruzalem".
Jerozolima jest miastem naznaczonym głębokimi podziałami. Przez stulecia wstrząsały nią gwałtowne konflikty, a przemoc i wojny wypełniały jej historię i codzienność. W XX i XXI wieku miasto stało się ponownie punktem spornym i terenem walk, w których racje przeciwnych stron wzajemnie się wykluczają. Dziś też jest miejscem niespokojnym, a jednocześnie symbolem oczekiwania na pokój. Podkreśla to umieszczona rzeźba Henryka Glicensteina (Henocha Glicensteina z Turku) "Mesjasz śpiący".
Ważnym wątkiem wystawy jest ukazanie związków Jerozolimy z Warszawą. Do czasu drugiej wojny światowej stolicę Polski zamieszkiwała bardzo liczna diaspora żydowska. Nazwa jednej z głównych arterii stolicy, Aleje Jerozolimskie, stanowi ślad polsko-żydowskiej przeszłości - droga ta łączyła niegdyś miasto z XVIII-wieczną osadą handlową Nowa Jerozolima, położoną w okolicy dzisiejszego placu Zawiszy. "Dziś przy Alejach Jerozolimskich wznosi się gmach Muzeum Narodowego. Niedaleko, na dzisiejszym placu Trzech Krzyży, w XVIII wieku miał swój początek szlak pątniczy Kalwarii Ujazdowskiej. W pobliskim parku Na Książęcem mieściła się inspirowana tradycjami jerozolimskimi loża masońska, a bliżej skarpy wiślanej wzniesiono pawilon ogrodowy w formie minaretu. W sąsiedztwie MNW znajduje się Palma Joanny Rajkowskiej, będąca u swej genezy symbolem pamięci o żydowskiej Warszawie" - przypomniał Marcin Romeyko-Hurko.
W ramach programu edukacyjnego muzealnicy i edukatorzy zapraszają do przebycia swoistej drogi do Jerozolimy, wzorem dawnych pielgrzymów i wędrowców - sale ekspozycji prowadzą na geograficzny wschód. Symboliczne "dróżki" pokierują zwiedzających także do galerii stałych, gdzie znajdują się dzieła sztuki związane z tematyką wystawy. W Gabinecie Fotografii będzie można zobaczyć dodatkową prezentację dawnych zdjęć Palestyny. "Drogi do Jerozolimy" sięgają poza mury gmachu placówki: Muzeum zachęca do udziału w grze miejskiej i odbycia "jerozolimskiego" spaceru po Warszawie.
W MNW, w przenośnym fotoplastykonie, będzie też można zobaczyć zdjęcia stereoskopowe Alej Jerozolimskich w XX wieku. Urządzenie i zdjęcia zostały udostępnione dzięki życzliwości Fotoplastykonu Warszawskiego, oddziału Muzeum Powstania Warszawskiego, w którym do 30 maja trwa wystawa "Palestyna w trzech wymiarach. Stereoskopowa podróż z początku XX wieku".
Wystawa "Drogi do Jerozolimy" w Muzeum Narodowym w Warszawie będzie czynna od 11 kwietnia do 20 lipca 2025 r. (PAP)
Anna Bernat
Egipska bogini będąca personifikacją jednej z gwiazd widniejących na nieboskłonie.
Jubileusz obwieszczajcie wyzwolenie w kraju dla wszystkich jego mieszkańców.
Czyli inaczej Szczodre Gody. Słowiańskie święto obchodzone w pierwszy dzień zimy.