Benedykt XVI przybył do Libanu w chwili, kiedy przez kraje muzułmańskie przechodzi gwałtowna fala protestów przeciwko filmowi o Mahomecie. Jest to wizyta historyczna i odważna – podkreśla sobotnia prasa w Hiszpanii. A co piszą media w Libanie?
Niech Liban nadal będzie miejscem, gdzie ludzie mogą żyć we wzajemnej zgodzie i pokoju – powiedział Benedykt XVI kończąc swoją wizytę na lotnisku Rafiqa Hariri w Bejrucie. Ojciec Święty podziękował organizatorom swej pielgrzymki i zachęcił do kontynuowania w tym kraju pluralizmu tradycji religijnych oraz umacniania jedności wszystkich jego mieszkańców.
O zapewnienie pokoju na Bliskim Wschodzie zaapelował Benedykt XVI w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański” na terenach City Center Waterfront w Bejrucie. "Apeluję w tej sprawie do wspólnoty międzynarodowej! Apeluję do krajów arabskich, aby jako bracia zaproponowały rozwiązania, które mogą być zrealizowane, respektujące godność każdej osoby ludzkiej, jej prawa i wyznawaną religię!" - wołał papież.
Serwis internetowy YouTube zablokował linki powiązane z obraźliwym wobec islamu filmem - poinformował w niedzielę rząd Indonezji, najliczniejszego kraju muzułmańskiego na świecie. Film wywołał gwałtowne protesty na szeroką skalę w świecie islamskim.
Czarne dymy nad podpalanymi ambasadami i uliczne pochody, skandujące "śmierć Ameryce", stały się symbolem narastającej nieufności między Zachodem i światem islamu, a także kłopotów bliskowschodniej polityki USA.
W niedzielę, w wigilię żydowskiego nowego roku 5773, Teheran odpowiedział ostrzeżeniem na ogłoszone tego dnia przez premiera Izraela Benjamina Netanjahu wezwanie, by USA zastopowały irański program atomowy: "Jeśli Izrael nas zaatakuje, nie zostanie z niego nic".
Cykl fotografii Andreia Liankevicha "Pogaństwo", dokumentujący jego podróż po terenach wiejskich Białorusi w poszukiwaniu pozostałości rdzennej kultury tego regionu można oglądać w Galerii Punctum w Łodzi.
Do wierności Bogu, umiłowania Bliskiego Wschodu a przede wszystkim do bycia świadkami i zwiastunami radości Chrystusa zachęcił Benedykt XVI libańską młodzież, z którą spotkał się na placu przed patriarchatem maronickim w Bkerke. Ojciec Święty skierował również słowa szczególnego pozdrowienia do młodych muzułmanów, zachęcając ich do wspólnego z chrześcijanami budowania swej ojczyzny oraz młodzieży przybyłej z Syrii, zapewniając o swej szczególnej modlitwie w intencji mieszkańców tego doświadczanego wojną kraju.
Benedykt XVI wczesnym popołudniem przybył do siedziby katolickiego patriarchatu ormiańskiego w klasztorze Matki Bożej w Bzommar, oddalonego 5 km od nuncjatury apostolskiej w Harissie. Powitał go zwierzchnik katolickich Ormian, patriarcha Nerses Bedros XIX Tarmouni. Ojciec Święty zjadł tam obiad z patriarchami i biskupami Libanu oraz członkami Rady Specjalnej dla Bliskiego Wchodu Synodu Biskupów. Wcześniej poświęcił figurę założyciela klasztoru, mnicha Hakopa.
Zdecydowane potępienie fundamentalizmu, nielegalnego handlu bronią i szerzenia nienawiści znalazło się w wypowiedzi Ojca Świętego podczas konferencji prasowej 14 września na pokładzie samolotu zmierzającego do Libanu. Papież upomniał się także o uchodźców i zaznaczył, że nigdy nie myślał o odwołaniu swej pielgrzymki na Bliski Wschód.