To, że się nie odbyła, to chwała Panu. A to że władze wyższej uczelni (posiadające pewną autonomię względem państwa) udzielają zezwolenia to jednak znak czegoś. Na pewno znak powszechnego w środowiskach akademickich relatywizmu moralnego, znak oportunizmu władz uczelni, znak tego, że władze uczelni zapomniały po co mają władzę, którą mają.
Fajnie, że ta "msza" się nie odbyła, ale przy takich postawach władz uniwersytetów i ogólnych trendach w cywilizacji zachodu, sytuacja może się niestety szybko powtórzyć.
Może wygrana została bitwa, ale wojna nadal się toczy, więc lepiej wzmóc czujność niż upajać się pojedynczym sukcesem.
Obecnie w herbie Harvardu widnieje "veritas" - prawda. Pierwotna wersja brzmiała: Veritas Christo et Ecclesiae - i "korzenie" uczelni zadziałały i uchroniły ją przed kompromitacją.
http://www.prawy.pl/z-zagranicy2/5752-harvard-oddaje-glos-szatanowi
???????????
Fajnie, że ta "msza" się nie odbyła, ale przy takich postawach władz uniwersytetów i ogólnych trendach w cywilizacji zachodu, sytuacja może się niestety szybko powtórzyć.
Może wygrana została bitwa, ale wojna nadal się toczy, więc lepiej wzmóc czujność niż upajać się pojedynczym sukcesem.
Pierwotna wersja brzmiała: Veritas Christo et Ecclesiae - i "korzenie" uczelni zadziałały i uchroniły ją przed kompromitacją.