W opublikowanym w środę dorocznym raporcie nt. swobód religijnych na świecie Departament Stanu USA krytykuje prześladowania mniejszości religijnych w krajach zdominowanych przez pewne odłamy islamu; zwraca uwagę na przemoc wobec szyitów, chrześcijan i jazydów.
Buddyjska Birma jest krajem, który dostarcza Kościołowi najwięcej księży na świecie w stosunku do ilości katolików. Wniosek ten wypływa z badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Georgetown w Stanach Zjednoczonych.
Stojący na czele delegacji wiceminister spraw zagranicznych Ha Kim Ngoc zapewniał, że jego kraj respektuje i gwarantuje wolność religijną. Mimo zapewnień władz tego azjatyckiego kraju, życie katolików i innych wierzących nie jest tam łatwe.
Czyli zjawisko spotykane w różnych religiach i częściach świata. Niektórzy religioznawcy stawiają tezę, że należałoby go uznać za pierwszą religię w dziejach ludzkości, z której, stopniowo, ewoluowały inne.
Choć stopa narodzin należy na Tajwanie do najniższych w świecie, na oddziale położniczym szpitala w Tajpej tłoczą się ciężarne kobiety na wizyty lekarskie. W poniedziałek rozpoczyna się chiński Rok Smoka. Według ekspertów urodzi się w nim w Azji więcej dzieci.
Zaangażowanie wyznawców obu religii w dialog międzyreligijny uzależnione jest od ustroju państwa, w którym żyją i warunków, w jakich wolno im praktykować własną religię. Wśród krajów azjatyckich można wyróżnić pięć kategorii relacji między chrześcijanami i muzułmanami.
Druga część serii "Wyzwanie islamu" to spotkanie z holenderskim kaznodzieją ewangelickim Anne van der Bijl, nazywanym Bratem Andrew, założycielem misji "Open Doors".
O bardzo trudnej, często wręcz tragicznej sytuacji chrześcijan m.in. na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej mówiono 11 grudnia w Warszawie podczas prezentacji raportu "Prześladowani i zapomniani".
Na początku trzeciego tysiąclecia ogólna liczba wyznawców islamu przekroczyła miliard dwieście milionów! Prawie dwie trzecie wszystkich muzułmanów zamieszkuje Azję, natomiast chrześcijanie nie stanowią na kontynencie azjatyckim nawet trzech procent ludności.
Pierwsi chrześcijanie to życie oddawali za wiarę – mówimy nieraz z podziwem. Tak jakby dzisiaj było inaczej.