Niedziela dla chrześcijan, a szabat dla Żydów to niezbędne momenty zatrzymania się.
Na łamach najnowszego numeru „Gościa Niedzielnego” ks. Tomasz Jaklewicz zadaje sobie pytanie, czy żydowski szabat może być inspiracją dla chrześcijan zapominających o sakralnym charakterze niedzieli.
W tekście „Od szabatu do niedzieli” - opublikowanym w związku z przypadającym 17 stycznia XV Dniem Judaizmu w Kościele katolickim - przywołane zostają m.in. słowa bł. Jana Pawła II, który wielokrotnie podkreślał, że „droga do zrozumienia niedzieli prowadzi przez teologię szabatu”.
Ks. Jaklewicz zastanawia się także nad najważniejszymi elementami święcenia szabatu oraz nad kwestią żydowskiej tożsamości, która została ocalona właśnie za sprawą tego podniosłego, acz radosnego święta, będącego dla wyznawców judaizmu swoistym przedsmakiem raju.
Niedziela dla chrześcijan, a szabat dla Żydów to niezbędne momenty „zatrzymania się, w których odkrywamy czas jako dar, nie jako tyrana” – czytamy w najnowszym numerze tygodnika „Gość Niedzielny”.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?