W zamachach bombowych w sobotę, w ostatnim dniu szyickich uroczystości religijnych w Bagdadzie, śmierć poniosło ponad 30 osób. Uczestnicy pielgrzymki do grobu imama Musy al-Kadima stali się celem serii terrorystycznych ataków.
Dwa samochody pułapki oraz jeden ładunek wybuchowy eksplodowały w pobliżu grup pielgrzymów powracających z meczetu, w którym przechowywane są relikwie al-Kadima - pisze dpa, powołując się na miejscową policję oraz ratowników. Co najmniej 80 osób został rannych.
Jak zauważa AP, do zamachów doszło pomimo zastosowania przez władze nadzwyczajnych środków ostrożności. Policja i wojsko od wielu dni przeszukiwały dokładnie samochody i pieszych udających się w kierunku meczetu.
W minioną środę w serii zamachów terrorystycznych zginęły co najmniej 44 osoby. Odpowiedzialność za zamachy wzięli na siebie terroryści z organizacji Islamskie Państwo - regionalnej struktury Al-Kaidy.
AP ocenia ataki jako "jedną z najbardziej śmiercionośnych fali przemocy od wycofania się wojsk USA z Iraku".
W trwających kilka dni procesjach z okazji rocznicy śmierci średniowiecznego imama wzięło udział około miliona pielgrzymów.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?