Pasażer lotu krajowego w Arabii Saudyjskiej został wyprowadzony z pokładu, gdy zaczął protestować przeciwko obecności stewardessy, której nie towarzyszył na pokładzie męski członek rodziny - podał internetowy serwis Emirates 24/7.
Gdy przed rozpoczęciem lotu z miasta Dżudda nad Morzem Czerwonym do znajdującego się nad Zatoką Perską miasta Dammam stewardessa zaczęła informować o zasadach bezpieczeństwa na pokładzie, jeden z pasażerów oświadczył: "Jestem przeciwny temu, żeby samolot wystartował, dopóki nie wysiądą wszystkie kobiety, którym nie towarzyszą w podróży męscy członkowie rodziny".
Pilot już na pasie startowym skontaktował się z ochroną lotniska w Dżudzie, która wyprowadziła z pokładu samolotu protestującego mężczyznę i jego syna. Start opóźnił się o niemal dwie godziny.
W Arabii Saudyjskiej zgodnie z prawem podróżującym kobietom towarzyszyć powinien mąż albo inny mężczyzna z najbliższej rodziny. Królewska rada teologów złagodziła jednak te przepisy, wyłączając z nich podróże lotnicze pod warunkiem, że na lecące samotnie kobiety oczekiwać będą na docelowym lotnisku mężczyźni z ich rodzin.
Harmonijne połączenie zalet ludzkich w idealnej wizji poczętej z filozofii Greków.
Kolebka islamu, himjarycki król, żydowski neofita i pewien mało znany patron.
Kto w tej historii jest lepszym Żydem: ten, który napisał Hagadę na nowo, czy ten, który ją spalił?