Islamistyczne bojówki w Syrii, które znęcają się nad tamtejszymi chrześcijanami, składają się w większości z muzułmanów przybyłych z Europy. Tę szokującą prawdę ujawnił Radiu Watykańskiemu patriarcha Grzegorz III Laham z Damaszku.
Zwierzchnik Kościoła melchickiego zaznaczył, że syryjscy rebelianci z zasady nie są wrogo nastawieni do chrześcijan. Problem stanowią zagraniczni ekstremiści, głównie z Europy.
„Są to bojownicy przybyli z zagranicy, z krajów arabskich, ale w większości, niestety, z europejskich krajów chrześcijańskich – powiedział patriarcha Laham. – To oni przynoszą ekstremistyczne nurty, jak na przykład salafizm. Chrześcijan uważają za cel swych ataków, oskarżają ich o bałwochwalstwo, pogaństwo, czczenie krzyża i figur. Nazywają ich niewiernymi. Twierdzą, że jedynie islam jest prawdziwą religią. Mieszkańcy Malouly i Sadadu słyszeli od nich takie zarzuty. To właśnie ci ekstremiści są nastawieni na niszczenie kościołów i atakowanie chrześcijan. Ale postawa ta nie jest właściwa dla Syryjczyków. Pochodzi ona z zewnątrz”.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?