Teologowi muzułmańscy w Niemczech we wspólnym oświadczeniu potępili terror dżihadystycznych bojówkarzy „Państwa Islamskiego” na pograniczu Iraku i Syrii.
„Okrutna przemoc, jakiej dopuszczają się rebelianci tego ugrupowania, jest zaprzeczeniem wszelkich zasad człowieczeństwa i norm cywilizacyjnych, za których budowanie odpowiedzialny jest również islam” – stwierdziło sześciu profesorów w oświadczeniu ogłoszonym z okazji kongresu „Horyzonty teologii islamskiej”, który w dniach 1-5 września odbywa się na Uniwersytecie Goethego we Frankfurcie nad Menem z udziałem 400 osób. Zwierzchnictwa na islamem nie wolno pozostawić w rękach ekstremistów i ludzi szerzących terror, zaapelowali naukowcy. Zapewnili, że opowiadają się za islamem, „w którym można doświadczać humanizmu, wyzbycia się przemocy, z którego płynie szacunek dla pluralizmu i poszanowanie ludzi, bez względu na ich przynależność”. Obecne konflikty na Bliskim Wschodzie i w innych częściach świata pokazują, „jak gwałtownie w złych warunkach społeczno-politycznych może się pojawić takie rozumienie religii, które stanowi usprawiedliwienie dla przemocy” – głosi oświadczenie teologów.
Pragnąc, aby muzułmanie mogli w sposób aktywny uczestniczyć w kształtowaniu społeczeństwa niemieckiego, profesorowie islamscy proponują uznanie tej grupy jako części społeczeństwa Niemiec. Zwrócili przy tym uwagę, że ostatnie działania islamistów są przeszkodą na tej drodze.
List podpisali profesorowie: Bekim Agai (Frankfurt n. Menem), Maha El-Kaisy Friemuth (Erlangen), Mouhamad Khorchide (Münster), Yasar Sarikaya (Gießen), Erdal Toprakyaran (Tybinga) i Bülent Ucar (Osnabrück).
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...