W 2015 roku prawie 80 proc. Polaków starała się pomagać potrzebującym. Wyższe wykształcenie, lepsza pozycja zawodowa i finansowa oraz większe zaangażowanie religijne to cechy sprzyjające angażowaniu się w różne formy dobroczynności. Takie wnioski przynosi najnowszy raport Centrum badania Opinii Społecznej (CBOS).
Prawie dwie trzecie (64%) co najmniej raz przekazało pieniądze na cele dobroczynne, ponad połowa (58%) udzieliła pomocy rzeczowej, np. przekazując potrzebującym ubrania lub książki, a mniej więcej co szósty dorosły Polak (16%) przynajmniej raz bezinteresownie przeznaczył na cele charytatywne własną pracę lub usługi.
W 2015 roku zaszły nieznaczne zmiany, jeśli chodzi o poziom otwartości Polaków na problemy potrzebujących. W porównaniu z deklaracjami odnoszącymi się do działalności charytatywnej w roku 2014 minimalnie wzrósł odsetek osób twierdzących, że przynajmniej raz udzieliły pomocy rzeczowej (z 56% do 58%), ubyło natomiast tych, które na cele dobroczynne przeznaczyły własną pracę lub usługi (z 22% do 16%). Tym samym odsetek Polaków deklarujących niesienie pomocy rzeczowej jest obecnie najwyższy od początku monitorowania tej kwestii, natomiast skala angażowania się w pracę na cele charytatywne jest porównywalna z deklarowaną w latach 2011–2014.
Przeciętny wskaźnik zaangażowania Polaków w pomoc charytatywną dowodzi, iż w ostatnich trzech latach zakres udzielanego wsparcia właściwie się nie zmienił – nadal jest znacząco większy niż w latach 2007–2009 i nieco większy niż w latach 2010–2012.
Materialne wspomaganie potrzebujących zależy przede wszystkim od sytuacji materialnej respondentów, poziomu ich wykształcenia, a poniekąd również od wielkości miejscowości zamieszkania i religijności mierzonej częstością uczestnictwa w praktykach religijnych.
Do przekazywania w minionym roku na cele dobroczynne pieniędzy oraz dóbr rzeczowych stosunkowo najczęściej przyznają się osoby najlepiej oceniające sytuację materialną swoich gospodarstw domowych, osiągające najwyższe dochody per capita oraz legitymujące się wyższym wykształceniem, a ponadto mieszkańcy największych i najmniejszych miast oraz osoby praktykujące religijnie kilka razy w tygodniu.
Z kolei ze względu na status zawodowy są to przede wszystkim: kadra kierownicza oraz specjaliści wyższego i średniego szczebla, a także pracownicy administracyjno-biurowi.
Finansowe wspieranie potrzebujących nieco częściej niż inni deklarują badani mający od 35 do 44 lat, rzeczowe zaś – respondenci w wieku 45–54 lata, częściej kobiety niż mężczyźni.
O ile ostatnio poziom udzielanej pomocy charytatywnej nie ulega zmianom, o tyle ogólny wskaźnik dobroczynności rozumianej jako zaangażowanie (w różnej formie − nie tylko materialnej) w działalność na rzecz lokalnej społeczności oraz osób potrzebujących jest obecnie najwyższy od 2007 roku.
Jak wynika z deklaracji badanych, w ciągu minionych dwunastu miesięcy ponad trzy czwarte dorosłych Polaków (79%, o 4 punkty procentowe więcej niż cztery lata wcześniej) przynajmniej raz podjęło jakieś działania o charakterze dobroczynnym. Angażowaniu się w różne formy dobroczynności sprzyjają przede wszystkim takie cechy, jak wyższe wykształcenie, lepsza pozycja zawodowa i finansowa oraz większe zaangażowanie religijne.
Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” (308) przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich ( face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 7–14 stycznia 2016 roku na liczącej 1063 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...