Kościół zjednoczenia - świadectwo I

Mam poczucie pustki
W marcu 1997 r, jedna z osób, której udało się zerwać z Kościołem Zjednoczeniowym, napisała: "Formalnie należałam do moonistów zaledwie kilka miesięcy, jednakże byłam z nimi związana około dwóch lat. Zaproponowali mi pomoc w nauce języka angielskiego. Po kilku tygodniach znajomości zgodziłam się na dwudniowy wyjazd do Warszawy. Tam okazało się, że był to workshop – pierwszy stopień wtajemniczenia. Niestety wtedy nie zauważyłam niczego podejrzanego. Wszyscy byli bardzo mili, chętni do rozmów i rozwiewania wszelkich ewentualnych wątpliwości. Nie było okazji do przemyślenia którejkolwiek z omawianych kwestii. Po pół roku zrezygnowałam ze studiów i wstąpiłam do moonistów. W tym momencie nie wiedziałam o stronie finansowej tego przedsięwzięcia. O obowiązku zbierania datków pieniężnych i sprzedaży drobnych przedmiotów, werbowania nowych członków oraz o sposobach rozwiązywania problemów małżeńskich dowiedziałam się później... Obecnie mam poczucie pustki. Nie bardzo rozumiem jak dałam się wciągnąć w takie oszustwo. Jedynym logicznym wyjaśnieniem wydaje mi się to, ze sposoby manipulowania ludźmi, a przede wszystkim ich uczuciami i potrzebami, są opanowane przez moonistów do perfekcji."
«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg