Maryja, tak Maryja, tak dla muzułmanów, jak i chrześcijan, stanowi przykład całkowitego poddania się Bogu i wypełniania Jego woli. Muzułmanie nazywają ją często sajjidatuna, tzn. „nasza Pani”.
Koraniczny przekaz na temat życia Maryi, a więc wydarzeń dotyczących jej narodzin, dzieciństwa i powołania, zawiera wiele fragmentów występujących w tekstach chrześcijańskich. Źródła mówiące o Maryi, z których czerpał Mahomet, były identyczne z tymi, które kształtowały jego wiedzę o ówczesnym chrześcijaństwie.
Poza czteroma ewangeliami należały do nich przede wszystkim pisma apokryficzne. Z apokryfu zwanego „Protoewangelią Jakuba” pochodzi na przykład modlitwa, w której matka Maryi – jeszcze przed narodzeniem dziecka poświęca je Bogu (3,35). (To ślubowanie przypomina również modlitwę Hanny z pierwszej Księgi Samuela). W obu tradycjach głównym przeciwnikiem Maryi jest szatan. W tym kontekście rodzi się pytanie: czy w modlitwie Anny o ochronę jej córki przed szatanem, a więc o bezgrzeszność Maryi, można się dopatrzeć chrześcijańskiej prawdy o niepokalanym poczęciu Najświętszej Maryi Panny z soboru w Efezie z 431 roku?
Zbieżność przekazu islamskiego z chrześcijańskim uwidacznia się wyraźnie w scenie zwiastowania, a zwłaszcza w pytaniu Maryi o sposób, w jaki pocznie Jezusa. W Ewangelii według świętego Łukasza czytamy: „Jakże się to stanie, skoro męża nie znam” (1,34). Natomiast Koran ujmuje to w następujący sposób: „Jakże mogę mieć syna, kiedy nie dotknął mnie żaden śmiertelnik ani też nie byłam występną.” (19,20). W obu tradycjach Jezus jest synem Maryi dziewicy.
Koran częściej niż Nowy Testament nazywa Maryję po imieniu. Święta Księga islamu zawiera także więcej informacji biograficznych na jej temat. Ojciec Maryi – w Nowym Testamencie nieznany – w przekazie koranicznym nazywa się Imran (3,35; 6,12). Imienia jej matki natomiast żadna z Ksiąg Świętych nie podaje. Powołując się na źródła niekanoniczne, obie tradycje nazywają ją jednak zgodnie Anną (Hanna).
W Koranie Maryję określa się zarówno jako „córkę Imrana, jak i „siostrę Aarona” (19,28). Krytycy Mahometa zarzucają mu przez to pomieszanie postaci. Egzegeci muzułmańscy wyjaśniają, że starotestamentalna siostra Aarona i nowotestamentalna matka Jezusa nie mogły być tymi samymi osobami, gdyż dzieliło je osiemnaście wieków. W tym przypadku chodzi o nawiązanie do starotestamentalnej genealogii.
Maryja, tak dla muzułmanów, jak i chrześcijan, stanowi przykład całkowitego poddania się Bogu i wypełniania Jego woli. Jej wiara i posłuszeństwo uznane są jako przykład do naśladowania, co znajduje szczególny wyraz w pobożności ludowej obu tradycji. Muzułmanie nazywają ją często sajjidatuna, tzn. „nasza Pani”.
Podobieństwa i zbieżności w chrześcijańskim i muzułmańskim postrzeganiu Maryi kończą się w momencie, kiedy tradycja chrześcijańska nazywa Maryję Matką Bożą (theotokos). Islamska mariologia ma swoje koraniczne uwarunkowania. Kluczem do zrozumienia tego, w jaki sposób Koran i muzułmanie postrzegają Maryję, jest odpowiedź na pytanie o Jezusa. Dla muzułmanów nie jest on Synem Bożym, lecz wyłącznie człowiekiem, niezależnie od wyjątkowego charakteru jego posłannictwa. Tym samym Maryja jest dla wyznawców islamu również osobą w szczególny sposób wybraną przez Boga, ale nie jest Matką Bożą, pozostając „tylko” dziewiczą matką Jezusa.
Niezależnie od odrzucenia Boskiego charakteru Maryi, postawa muzułmanów wobec niej została zauważona przez Sobór Watykański II. W Deklaracji o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich Nostra Aetate czytamy, że muzułmanie „czczą dziewiczą Jego [Jezusa] Matkę Maryję, a nieraz pobożnie Ją nawet wzywają” (DRN 3). Do tych słów odwoływał się także w swoim nauczaniu Jan Paweł II.
Na uwagę zasługuje uznanie Maryi za drugą osobę „Trójcy Świętej”, którą w koranicznym ujęciu stanowi: Bóg jako Ojciec, Maryja jako Matka i Jezus jako syn. Trudno jednoznacznie wskazać na źródło, które doprowadziło Mahometa do błędnego ujęcia Trójcy Świętej. Według jednej z hipotez taki układ powstał pod wpływem egipskiej triady bóstw: Izyda, Ozyrys i Horus, która dotarła na wschód przez Etiopię. Bardziej przekonywujące jest jednak wyjaśnienie, że inspiracją dla Mahometa były nieortodoksyjne grupy chrześcijańskie, które w swej pobożności przeakcentowały cześć oddawaną Maryi.
Inne wytłumaczenie odnosi się do utożsamienia Jezusa z Duchem, przez co w koncepcji trynitarnej powstało miejsce dla trzeciej osoby, które wypełniła Maryja. Według innej teorii Mahomet przypisał jej boskie znamiona i wkomponował w Trójcę Świętą pod wpływem wielkiej czci oddawanej Matce Bożej przez chrześcijan bizantyjskich. Na wzór ludzkiej rodziny, składającej się z ojca, matki i syna, nadał jej podobną formę.
Na przykładzie Maryi uwidaczniają się zarówno elementy łączące chrześcijan i muzułmanów, jak i różnice występujące w obu religiach.
Pieniężno, maj 2008 r.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...