Ponad 400 osób zostało zamordowanych w okresie Bożego Narodzenia 2008 w północno-wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga. Kilkadziesiąt osób zaszlachtowano w kościele. Świadkowie twierdzą, że za zbrodnie odpowiedzialna jest Armia Oporu Pana.
W wywiadzie, jakiego udzielił w 2006 roku Samowi Farmarowi (był to pierwszy z nim wywiad, bo lider LRA unika kontaktu z mediami), Kony przeczy, jakoby jego odziały były winne zarzucanych im bestialskich czynów. – To nieprawda. To propaganda. To Museveni przybywa do wiosek, obcina ludziom uszy, wydłubuje oczy i mówi, że to robota LRA. On chce zniszczyć lud Acholi, by ziemia Acholi stała się jego ziemią. Nie mógłbym okaleczyć mego brata. Nie zabijam cywilów – mówił.
Każe dzieciom zabijać
– On nie zabija – przyznaje jedna z dziewcząt uprowadzonych przez Konyˇego. – On daje rozkazy swoim podwładnym, a ci rozkazują dzieciom. To one muszą zabijać. Osiemnastoletni John jest jednym z byłych żołnierzy LRA. – Zanim mnie porwano, byłem szczęśliwym chłopakiem. Miałem pięć sióstr i brata – mówił w telewizji BBC News. – Uprowadzili nas. Wiedziałem, co się stanie. Słyszałem o LRA, jak torturują dzieci i zmuszają je do wstąpienia w szeregi LRA. Robili z nas żołnierzy. Było wiele walk, nawet nie pamiętam ile. Brata zabili. – Złapano mnie i dwie kobiety – opowiada inny chłopak, ofiara LRA. – Dali mi maczetę i kazali zabić jedną z nich, grożąc, że jeśli tego nie zrobię, sam zginę.
Ona krzyczała, a ja musiałem ją szlachtować, aż padła na ziemię. Bałem się, że mnie zabiją. Co na to Kony? – Walczymy o Dziesięć Przykazań. Czy to źle? Przykazania nie zostały dane przez Josepha ani przez LRA. One zostały dane przez Boga – mówi. Jest przekonany, że prowadzą go duchy. – Trudno tu znaleźć jakąś logikę. To jest po prostu człowiek nieobliczalny. Coś w rodzaju obłąkania – uważa o. Bogusław. – Wszystko, co on mówi, to kłamstwa – wyznaje jedna z kilkunastu byłych żon Kony'ego. Jego wyznawcy mówią: „Kony nigdy nie zginie”, a on ich zapewnia: „Kule nie wyrządzą wam krzywdy!”. Odpowiedzialnością za ostatnią masakrę Armia Oporu Pana próbuje obarczyć regularne wojska kongijskie, ugandyjskie bądź południowosudańskie, które prowadzą operacje przeciw rebeliantom. Tłumaczeniom LRA przeczą jednak naoczni świadkowie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?