Kustosz Ziemi Świętej o zdolności pójścia pod prąd kulturze nietolerancji.
Osiemset lat po spotkaniu św. Franciszka z Asyżu z sułtanem Al-Kamilem Al-Malekiem wydarzenie to ukazuje się nam z całą swoją symboliką i perspektywicznością, ze zdolnością do pójścia pod prąd kultury nietolerancji. To słowa Kustosza Ziemi Świętej wypowiedziane na zorganizowanym z tej okazji spotkaniu absolwentów muzułmańskiego uniwersytetu Al-Azhar w Kairze.
O. Francesco Patton przypomniał, że w czasie wojny chrześcijan z muzułmanami Biedaczyna z Asyżu i sułtan mieli odwagę, aby wspólnie rozmawiać, we wzajemnym szacunku, w słuchaniu siebie, w duchu gościnności. Dodał, że i w naszych czasach niektórzy chcą doprowadzić do konfrontacji cywilizacji i chronią się za siłą i przemocą. Tym bardziej więc spotkanie sprzed ośmiuset lat w egipskiej Damietcie pokazuje, jak iluzoryczne jest zwycięstwo osiągnięte dzięki sile i jak kruchy jest pokój osiągnięty dzięki pokonaniu nieprzyjaciela. Tylko spotkanie i dialog przynoszą owoce, które są długotrwałe.
Włoski franciszkanin wskazał, że i dziś można znaleźć przykłady takiej postawy. Są nimi na przykład szkoły w Ziemi Świętej, świadectwo konkretnego braterstwa, dialogu i wspólnego zaangażowania w budowanie kultury pokoju.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?