W Rosji przed kilkoma dniami służby przeprowadziły rewizje w domach wyznawców Świadków Jehowy i zatrzymały pięć osób, z których dwie nadal pozostają w areszcie śledczym - poinformowała organizacja religijna na swojej stronie internetowej.
Funkcjonariusze policji i Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) przeprowadzili w ostatni piątek w trzech regionach Rosji rewizje w domach osób podejrzanych o przynależność do Świadków Jehowy. W Nowosybirsku FSB przeszukała równocześnie sześć domów i zatrzymała trzy osoby, wszczęto sprawę karną dotyczącą ekstremizmu. Później dwie z zatrzymanych osób objęto aresztem domowym, a jedną zwolniono zakazując jednak wyjeżdżania z kraju.
W Kraju Nadmorskim na Dalekim Wschodzie Rosji w trakcie rewizji w domu 80-letniej kobiety trzeba było wezwać do niej pogotowie. Po długim przesłuchaniu innych kobiet znajdujących się w tym mieszkaniu jedną z nich zatrzymano.
W Kraju Krasnojarskim na Syberii w trakcie rewizji w ośmiu domach skonfiskowano literaturę religijną i zatrzymano jedną osobę. Zapowiedziano dochodzenie, którym zajmować się będzie dziesięciu śledczych.
Świadkowie Jehowy zostali w 2017 roku uznani w Rosji za organizację ekstremistyczną i zdelegalizowani. Centrala organizacji i oddziały regionalne, których było blisko 400, zostały zlikwidowane. Zapowiedziano konfiskatę ich majątku na rzecz państwa. W lutym br. rosyjska redakcja BBC informowała o około 80 sprawach karnych wszczętych przeciwko Świadkom Jehowy w całym kraju.
Liczebność członków tej wspólnoty wyznaniowej szacowano w Rosji na około 175 tys. osób.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...