Otwarcie synagog w rosyjskich więzieniach przewiduje porozumienie o współpracy, podpisane w Moskwie przez szefa Federalnej Służby Więziennej (FSIN) Aleksandra Reimera i przewodniczącego Federacji Gmin Żydowskich w Rosji (FJCR) Aleksandra Borodę.
– Głównym celem jest to, by osadzeni opuszczali więzienie z mocnym przekonaniem, że nie powinni już tu wrócić – powiedział Reimer po ceremonii. Jego zdaniem „tradycyjne wspólnoty religijne” mogą pomóc w resocjalizacji więźniów.
Dwie synagogi już zostały otwarte w więzieniach w obwodzie archangielskim. Istnieje też jedna sala modlitwy w wiezieniu pod Saratowem – poinformował Boroda. Kierowana przez niego Federacja planuje otwarcie co najmniej 10 synagog, jednak zależeć to będzie od aktualnej liczby więźniów wyznania mojżeszowego w danym zakładzie karnym.
Zgonie z porozumieniem, FSIN będzie wspierać budowę synagog i sal modlitewnych, dostarczać więźniom drukowane materiały o charakterze „duchowym, moralnym i patriotycznym”, a także pomagać w rozwijaniu wychowania religijnego. Z kolei FJCR będzie współdziałać w „tworzeniu atmosfery dla przemiany skazanych, uświadomieniu sobie przez nich winy i zachęcaniu ich do poprawy negatywnych cech charakteru”.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?