Tysiąc lat temu tego samego dnia Kościół świętował dwa różne wydarzenia.
ks. Roman Tomaszczuk W tradycji prawosławnej Epifania ma także wiele wspólnego z Pięćdziesiątnicą, której ikonę zdejmuje ze ściany ks. Piotr
Rzeki, stawy i wodociągi
Ikona Chrztu Pańskiego, liturgicznie przewidziana jako wprowadzenie i znak święta Epifanii, niesie przesłanie wielkiej radości. Oto w wodach Jordanu swój początek ma nowy świat. Rozpada się to, co zostało zepsute przez pierwszego człowieka, bo Nowy Adam odwraca przekleństwo ciążące na starym świecie. Wprawdzie musi jeszcze przyjść Antychryst, by dokończyć dzieła samozagłady starego porządku, ale wierzący mogą już teraz kosztować nowego życia.
– Błogosławieństwo przyniesione przez Chrystusa rozchodzi się wraz z wodami Jordanu po całej ziemi – mówi ks. Nikolski. – Dlatego w całym prawosławiu tego dnia święci się wodę i odprawia specjalne nabożeństwa nad morzami, rzekami, stawami, a w Rosji święci się nawet pompy wodociągowe i wtedy właśnie w kranach płynie woda, która ma wszystkie właściwości wody święconej – zapewnia duchowny. Wówczas także księża ruszają z wodą święconą do domów swych wiernych. Nie skąpią jej, święcąc wszystkie pomieszczenia gospodarstw i mieszkań. – Bo skoro Pan Bóg nie żałuje swej łaski, to jak my możemy żałować wody, która jest jej znakiem? – pyta retorycznie ks. Piotr, uśmiechając się dyskretnie.
Cieszy się zresztą nie tylko człowiek. Nowe stworzenie obejmuje bowiem cały kosmos. W wodach Jordanu pląsają radośnie duchy opiekuńcze przyrody i ryby. – Nie są spłoszone, bo wiedzą, że czeka na nie nowy świat – zauważa kapłan i przypomina, że grzech człowieka zniszczył piękno nie tylko jego natury, ale także całego świata. – A przecież przeznaczeni jesteśmy do przebóstwienia, do życia całkowicie niepojętego, bo w łączności z samym Bogiem – dodaje.
Chwała Trójjedynego
Termin „epifania” znaczy tyle co „ukazanie się”. W prawosławiu odnosi się on przede wszystkim do ukazania się Trójcy Świętej. Głos Ojca, znak Ducha Świętego i Syn Boży przyjmujący obmycie chrzcielne to osobista pięćdziesiątnica Jezusa. – Co ciekawe, liturgia Epifanii ma taki sam przebieg i układ jak liturgia Bożego Narodzenia i Wielkanocy – wyjaśnia ks. Piotr, podkreślając jej rangę i doniosłość.
Jest jeszcze jeden rys tego dnia. – Jest to wspólne z tradycją katolicką oświecenie,jakiego doznają ludzie spotykający Jezusa.
U was to przede wszystkim Mędrcy ze Wschodu, a u nas wszyscy świadkowie epifanii nad Jordanem – dopowiada prawosławny proboszcz ze Świdnicy, wchodząc ze swoim katolickim kolegą do gabinetu. Jest tu przytulnie i swojsko. Żona księdza, Natalia, podaje pyszne ciasteczka i częstuje wyborną herbatą. – To moja własna mieszanka – tłumaczy wyjątkowość smaku.
Katolicki duszpasterz dyskretnie wraca jednak myślą do chwili pogrzebu. Chyba już lepiej rozumie, co się wydarzyło. Zmarły nie znał pewnie ikony Chrztu Pańskiego. Miał tylko białą szatę, która niczym biała karta stawała się nie tylko znakiem niewinności i nowego narodzenia.
Była dla niego także upartym pytaniem o swoją treść. O treść życia, którego historia potwierdzała lub przekreślała nowe narodzenie. Bóg dał mu się poznać. Zaprosił go do wysiłku odkrywania i uczenia się porządku miłości. Czy rzeczywiście zatrzymał się na progu Królestwa? Czy znajdował w sobie wiarygodne usprawiedliwienie dla swego zamknięcia? Tego nie można było już dociec.
Pozostało tylko mieć nadzieję, że tak jak pogańscy Mędrcy, tak również zmarły oddał hołd Zbawicielowi; że w momencie najważniejszego spotkania Syn Człowieczy mimo wszystko mógł mu obwieścić z radością: bądź błogosławiony, oto Królestwo przygotowane z myślą o tobie od założenia świata. Przekonaj się, czym jest prawdziwe życie, do którego wszedłeś przez furtkę śmierci.
Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan w diecezji świdnickiej 12.00 – Msza św., przewodniczy ks. J. Lipniak, homilię głosi ks. W. Pytel. 19.01 – Świdnica, cerkiew pw. św. Mikołaja,17.00 – nieszpory ze święta Chrztu Pańskiego, przewodniczy ks. P. Nikolski, homilię głosi bp I. Dec.
23.01 – Witoszów Dolny, kościół,12.00 – Msza św., przewodniczy ks. J. Lipniak, homilię głosi ks. P. Nikolski; 18.00 – Msza św., przewodniczy ks. bp A. Bałabuch, homilię głosi ks. W. Pytel. |
Gość Niedzielny (świdnicki) 1/2011
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?