Obraz węglem z napisem "Jezu, ufam Tobie" w piwnicy kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 60 naszkicował w czasie Powstania Warszawskiego Perec Willenberg. Mieszkańcy wierzyli, że dzięki temu przeżyli wojnę.
W kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 60 w czasie Powstania Warszawskiego ukrywał się żydowski artysta malarz Perec Willenberg, jako Baltazar Karol Pękosławski. W czasie bombardowań nie chciał schodzić do piwnicy, wolał pozostać w swoim mieszkaniu. W czterdziestym pierwszym dniu powstania pocisk moździerzowy trafił w kamienicę, zrujnował dwa piętra i zatrzymał się tuż nad pokojem Pereca. Leżał on wtedy na łóżku przysypany gruzem. Następnego dnia Śródmieście cały czas było bombardowane. Na prośbę syna, Samuela Willenberga, malarz postanowił przeczekać bombardowanie w piwnicy. Po drodze do piwnicy zaczął szkicować węglem wizerunek Chrystusa Miłosiernego na suficie klatki schodowej. Była to głowa Chrystusa na tle krzyża, na belkach krzyża umieszczony został napis: „Jezu, ufam Tobie” i podpis: „Rysował B. Pękosławski 11-go września 1944 r.”. Lokatorzy wierzyli, że obraz uchronił budynek przed zniszczeniem w czasie wojny. Oryginał został zabezpieczony, a kamienica wpisana do ewidencji zabytków. Wierna kopia obrazu znajduje się w Muzeum Powstania Warszawskiego.
- Teść udawał niemowę, ponieważ studiował w Petersburgu, miał żonę Rosjankę i nieco rosyjski akcent. W dodatku nie wyglądał na Żyda, więc by nie budzić podejrzeń, nosił tabliczkę, że nie mówi. Gdy skończyła się wojna, a mieszkańcy kamienicy przetrwali, uznali to za cud. Drugim "cudem" miał być fakt "odzyskania" przez teścia mowy - opowiadała Ada Willenberg, która wraz z Yacov Livne, ambasadorem Izraela w Polsce, wiceprezesem IPN Mateuszem Szpytmą, naczelnym rabinem Polski Michaelem Schudrichem oraz Jakubem Sitarskim ze wspólnoty mieszkaniowej Marszałkowska 60 odsłoniła pamiątkową tablicę. Wspominała jednocześnie słowa Pereca Willenberga, że nigdy nie był tak bogaty jak w czasie wojny. - Tyle miał wówczas zleceń na obrazy z wizerunkiem Chrystusa. Do wielu z nich pozował mu syn Samuel, mój mąż, który miał bródkę i niebieskie oczy - wspominała.
Tablica w językach polskim, angielskim i hebrajskim przedstawia sylwetki Pereca Willenberga, artysty malarza i pedagoga sztuki oraz jego syna Samuela. W kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 60 Samuel Willenberg odwiedził swojego ojca po ucieczce z obozu zagłady Treblinka II. Rok później walczył w Powstaniu Warszawskim w Śródmieściu Południowym, w rejonie ulicy Marszałkowskiej i Placu Zbawiciela.
Rok 2023 jest szczególnym momentem na odsłonięcie tablicy ze względu na ważne rocznice: 80. powstania w getcie warszawskim, 80. buntu więźniów w Treblince przypadającą 2 sierpnia, 79. Powstania Warszawskiego oraz 100. urodzin Samuela Willenberga, która przypadła 16 lutego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?