Kino metafizyczne jest próbą odzwierciedlenia takiego myślenia, które nie stawia sobie granic, oraz wykreowania wizji świata zakładającej istnienie Tajemnicy. Siłą napędową twórców bywa często pytanie „dlaczego?” zawieszone ponad filmowym obrazem, pozostawione bez odpowiedzi, wyrażające wątpliwości.
W kinie współczesnym nastąpił proces odwrotny do „amoryzacji” Boga - sakralizacja miłości w różnych doczesnych jej odmianach, poczynając od szlachetnego humanizmu (braterstwa), poprzez władzę amora po seks (w różnych konfiguracjach płciowych).
O filmie „Nazywam się Khan” było bardzo głośno podczas tegorocznego Berlinale. Głównie ze względu na kontrowersje, jakie wzbudził w Indiach.
Na ekrany naszych kin wszedł właśnie film „Starcie Tytanów”, czyli kolejna hollywoodzka wariacja na temat starożytności i mitologii.
Dzięki hiszpańskiemu reżyserowi Alejandro Amenábarowi masową wyobraźnią ma szansę zawładnąć Hypatia z Aleksandrii, którą w jego najnowszym filmie „Agora” gra Rachel Weisz.
Amerykański dramat "The Hurt Locker. W pułapce wojny" w reżyserii Kathryn Bigelow uhonorowano tegorocznym Oscarem za najlepszy film. Wbrew nadziejom Polaków statuetki nie zdobył natomiast dokument "Królik po berlińsku" Bartka Konopki.
Kino akcji z chrześcijańskim przesłaniem? Czy to w ogóle możliwe? „Księga ocalenia” to mieszanka wybuchowa.
Na ekrany naszych kin wszedł film „Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna”. Jak amerykańscy twórcy poradzili sobie z uwspółcześnianiem greckiej mitologii?
Zdaje się jediizm być mieszaniną różnych wierzeń, choć fani uznający się za ortodoksów zastrzegają, że ich wiara to nie żadna eklektyczna duchowość, czy metafora innych poglądów, a osobna religia, powstała na bazie mitologii Star Wars.
„Gwiezdne Wojny” to coś więcej, niż zwykła filmowa seria. To zjawisko, jakiego w dziejach kina, a wręcz należałoby napisać, że w dziejach ludzkości, jak dotąd właściwie nie było…