Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie religie.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Nagrodę wysokości 300 tys. dolarów zaoferował w środę wpływowy duchowny z zachodniego Afganistanu za głowę twórcy filmu uznanego przez muzułmanów za obraźliwy. Film "Niewinność muzułmanów" wywołał gwałtowne protesty wyznawców islamu na świecie.
Rząd Afganistanu zablokował w środę dostęp do serwisu YouTube, aby uniemożliwić afgańskim internautom oglądanie obrazoburczego filmu o proroku Mahomecie. Film wywołał zamieszki wśród ultrakonserwatywnych muzułmanów w Egipcie i Libii.
Amerykańskie władze wojskowe poinformowały w poniedziałek o nałożeniu kar dyscyplinarnych na żołnierzy, winnych dwóch incydentów, które wcześniej w tym roku wywołały oburzenie w Afganistanie - palenia Koranów i oddawania moczu na zwłoki zabitych talibów.
Z obawy przed powrotem talibów do władzy i odebraniem przysługujących im obecnie praw, w tym prawa do pracy i edukacji, młode, wykształcone Afganki wyjeżdżają z kraju - informuje brytyjski "The Guardian".
Władze Afganistanu zintensyfikowały wysiłki mające na celu powstrzymanie islamskich duchownych przed podżeganiem do przemocy i głoszeniem antyrządowych haseł w meczetach. Tym, którzy się nie zastosują przy trzecim ostrzeżeniu grozi zwolnienie lub więzienia.
Rada Ulemów Afganistanu, czyli najwyższa władza religijna kraju, oświadczyła w piątek, że przeprosiny USA po spaleniu w bazie NATO ksiąg Koranu nigdy nie zostaną przyjęte, a sprawcy tego "diabelskiego czynu" muszą zostać publicznie osądzeni i ukarani.
ONZ zażądała w czwartek ukarania amerykańskich żołnierzy sił NATO w Afganistanie, którzy w zeszłym tygodniu w bazie USA spalili egzemplarze Koranu. Incydent ten wywołał skandal i kilkudniowe gwałtowne protesty wśród miejscowej ludności.
Co najmniej dziewięć osób zginęło, a siedem zostało rannych w poniedziałek w zamachu samobójczym na lotnisku w Dżalalabadzie, na wschodzie Afganistanu, gdzie znajduje się ważna baza NATO.
Tysiące Afgańczyków demonstrowało w sobotę, piąty dzień z rzędu, w czterech prowincjach kraju przeciwko niedawnemu spaleniu przez amerykańskich żołnierzy w bazie wojskowej pod Kabulem egzemplarzy Koranu - poinformowały w sobotę afgańskie źródła oficjalne.
Kilkuset demonstrantów pomaszerowało pod pałac prezydenta Hamida Karzaja w Kabulu w piątek, który jest kolejnym dniem protestów wywołanych spaleniem egzemplarzy Koranu w bazie wojskowej USA pod Kabulem. Sześć osób zginęło w trakcie manifestacji.