Wydarzenie przypominające o współczesnych prześladowaniach chrześcijan.
Chcielibyśmy, aby meczet stał się obiektem spotkań i dyskusji. Wierzymy w tego samego Boga, musimy tylko wspólnie znaleźć to, co nas łączy, a nie dzieli – mówi Helena Szabanowicz z Towarzystwa Kultury Muzułmańskiej.
Doświadczyły tego Basia i Agnieszka w czasie swojej podróży do Egiptu.
Komuny hipisów uprawiających tzw. wolną miłość kojarzą się z rewolucją obyczajową końca lat sześćdziesiątych. Po kilku latach te nieformalne grupy na ogół się rozpadały. Ale jedna z nich wciąż istnieje i to jako organizacja religijna.