Harmonijne połączenie zalet ludzkich w idealnej wizji poczętej z filozofii Greków.
Kolebka islamu, himjarycki król, żydowski neofita i pewien mało znany patron.
Kto w tej historii jest lepszym Żydem: ten, który napisał Hagadę na nowo, czy ten, który ją spalił?
Kazdy normalny wiedzial, ze sie to tak skonczy, tylko nie "katoliccy" modernisci. A teraz zdziwienie? powinni zrezygnowac z urzedow koscielnych z powodu zuchwalej glupoty przeciwnej nauczaniu dawnego Magisterium, a niektorych powinno sie wykreslic z katalogow swietych. Bo jak nie po prawowiernosci, to przynajmniej po owocach mozna ich poznac, i ocenic zaslugi. Bo bratali sie z wrogami, i to nie prywatnymi, ktorym nawet policzek trzeba nadstawic, tylko publicznymi, poganami, ktorych trzeba nawracac. Chrystus przyszedl niesc miecz, a nie pokoj budowany na "prawach czlowieka", wiec obecne coraz czestsze wykwity islamskiej milosci to nie jest przypadek. To rezultat.