Czy Europie grozi muzułmański potop? Po obejrzeniu „Bitwy pod Wiedniem” nabieramy przekonania, że Renzo Martinelli nakręcił film w którym jest więcej odniesień do współczesności niż w wielu innych filmach historycznych.
Międzyreligijna procesja ze świecami i fanfarami przeszła wczoraj wieczorem ulicami Bejrutu. Chrześcijanie i muzułmanie w ten symboliczny sposób zakończyli przygotowania do rozpoczynającej się jutro wizyty Benedykta XVI w Libanie. Młodzież niosła wielki transparent z napisem: „Muzułmanie i chrześcijanie – nikt nas nie rozdzieli”.
Arabska wiosna, która obrała drogę przemocy, wojny i destrukcji, nie doprowadziła do prawdziwej wiosny. Bliski Wschód potrzebuje wiosny chrześcijańskiej, która wskaże temu regionowi drogę rozwoju.
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun w czwartek potępił antyislamski film o proroku Mahomecie, który wywołał falę antyamerykańskich protestów w świecie arabskim oraz zaapelował o spokój na Bliskim Wschodzie i w krajach Afryki Północnej.
Są wyznawcami różnych religii, ale połączeni miłością do krykieta, postanowili grać w barwach biało-czerwonych. W pierwszym w historii oficjalnym występie w międzynarodowej imprezie polska drużyna awansowała do półfinału turnieju Euro Twenty20 w Sofii.
Przedziwna opowieść, zbiór świadectw. Jego samego i chrześcijan żyjących na Bliskim Wschodzie. Świadectwo rozmów z muzułmanami, także z terrorystami. Rozmów o Bogu, rozmów o Biblii…
Nikt z zewnątrz nie przyszedł im z pomocą, ponieważ nikomu nie zależało na Palestyńczykach. Fragment książki „Siły światłości” publikujemy za zgodą OpenDoors.
Liban, kraj, w którym Benedykt XVI rozpoczyna w piątek trzydniową wizytę, jest ojczyzną blisko 2,2 miliona katolików (53,18 proc. ludności), jedenastu innych wspólnot chrześcijańskich i pięciu muzułmańskich oraz żydowskiej. Wszystkie są uznane przez prawo.
Protesty przeciwko nakręconemu w USA antyislamskiemu filmowi zataczały w czwartek coraz szersze kręgi na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. Gdzieniegdzie przybrały ostre formy i wymagały interwencji sił porządkowych.
Twórcą szkalującego proroka Mahometa filmu "Innocence of Muslims" (Niewinność muzułmanów) okazał się niejaki Nakoula Basseley Nakoula, koptyjski chrześcijanin mieszkający w południowej Kalifornii - podała w czwartek agencja Associated Press.