Harmonijne połączenie zalet ludzkich w idealnej wizji poczętej z filozofii Greków.
Kolebka islamu, himjarycki król, żydowski neofita i pewien mało znany patron.
Kto w tej historii jest lepszym Żydem: ten, który napisał Hagadę na nowo, czy ten, który ją spalił?
Co sądzą żydzi (wyznawcy stąd z małej - informacja dla maturzystów) o Panu Jezusie i Jego Matce?
Pozdrowienia dla ks. kardynała.
To co? Kościół już nie chce, by wszyscy uwierzyli że Chrystus jest Mesjaszem? Czy w imię poprawności politycznej i fałszywie rozumianego dialogu mamy zaprzestać głoszenia Żydom Dobrej Nowiny?
Ewangelikalni na tym polu nas zawstydzają...
Kto dał komukolwiek prawo unieważnienia Ewangelii?
Misją Kościoła jest nawracanie a nie mędrkowanie, głoszenie Ewangelii a nie własnych wyobrażeń i mądrości które są niczym wobec mądrości Boga.
"Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! 16 Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony."
"Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie."
"Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. 56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. 57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. 58 To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki".
Pierwsze to rodzaj wspólnoty nie mającej ani wspólnego biologicznego, etnicznego, językowego, kulturowego pochodzenia, jednak uważającej się za naród pochodzący "po kądzieli" od żydów. Są w niej i wierzący w Boga i nie wierzący, ateiści, a nawet radykalni wrogowie wiary, jak komunisci, czy nawet sataniści.
Drugie to wspólnota religijna, której właśnie dotyczy Przymierze.
Kogo ma zatem na myśli kard. Koch, trudno dociec. Przez niejednoznaczość wychodzi z tej wypowiedzi poplatanie z pomieszaniem.
Po drugie zaś kard. Koch twierdzi:
"Stare Przymierze nie zostało przez Boga odwołane z nadejściem Nowego – przypomniał kard. Koch. Czy oznacza to jednak, że byłyby dwie różne drogi zbawienia, Mojżeszowa dla Żydów, a Chrystusowa dla nas? (...) „Dla chrześcijan – podkreślił szef watykańskiej dykasterii – istnieje oczywiście tylko jedna droga do zbawienia, którą Bóg objawił nam w Jezusie Chrystusie.”"
Rzeczywiście, Bóg z grzmieniem trąb nie odwołał Przymierza, jednak żydzi (!, nie Żydzi) odrzucając przez swoich przedstawicieli religijnych i politycznych Chrystusa, to Przymierze zerwali! Co gorsze, w zdecydowanej większości brnąc w talmudyzm (a wielu w okultystyczny kabalizm) odrzucili Torę. Przez ten SWÓJ WYBÓR stali się więc poganami!
Z naszego, chrześcijańskiego punktu widzenia poganami jak wszyscy inni poganie, zatem z misji niesienia im Ewangelii nikt nas, chrześcijan, zwolnić nie może. Z żadnych powodów nie może.
Co nie znaczy, że mamy się do nich wrogo odnosić, przeciwnie, mamy tak jak do wszystkich pogan: ze współczuciem, że błądzą. Mamy, jak z wszystkimi innymi poganami, rozmawiać ale nie po to by znaleźć "ewangeliczny kompromis" i "zlać sie w jedno", ale by ewangelicznie współżyć na tym ziemskim padole. Z nadzieją że się nawrócą. Tym, którzy zechcą, pomagając w tym nawróceniu.
I tylko tyle. Aż tyle.