Metropolita Wiednia kard. Christoph Schönborn jest przekonany, że wspólnoty religijne mogą wnieść wielki wkład w przezwyciężanie kryzysu rodzin. Na konferencji prasowej, zorganizowanej 7 grudnia na zakończenie trzydniowej konferencji międzyreligijnej „Rodzina w kryzysie” podkreślił znaczenie rodziny jako mocnej wspólnej wartości różnych religii
Zgodzili się z tym wszyscy uczestnicy spotkania. Uczestniczyli w nim wysokiej rangi przedstawiciele Kościoła katolickiego, Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) i judaizmu. Tę jedyną w swoim rodzaju konferencję międzynarodową zorganizowały w stolicy Austrii archidiecezja wiedeńska, Patriarchat Moskiewski, Europejska Konferencja Rabinów i żydowska fundacja „Appeal of Conscience”. Gospodarzem spotkania była gmina żydowska Wiednia.
Sesjom w poszczególne dni przewodniczyli kolejno: szef delegacji RKP metropolita wołokołamski Hilarion („Rodzina w spólnota religijna”), kard. Ch. Schönborn („Ustawodawstwo dotyczące stosunków rodzinnych") i rabin Pinchas Goldschmidt ("Etyka związków między płciami”). Zastanawiano się na nich nad zagadnieniami rozwodów, trudności materialnych wielu rodzin, regulacji poczęć i aborcji, stosunku do małżeństwa we współczesnej kulturze, oddziaływania na życie rodzinne internetu i „mediów społecznych”, a także przekazywania tradycji religijnych dzieciom.
Według kardynała zgadzano się co do tego, że trzeba zachować uprzywilejowaną pozycję małżeństwa i rodziny. Odpowiednie przepisy prawne muszą pomóc rodzinie, chronić ją i wspomagać ekonomicznie, choćby przez ulgi podatkowe. Małżeństwa i rodziny nic nie wspiera bardziej niż żywy przykład, z czym również zgodzili się wszyscy uczestnicy konferencji, stwierdził hierarcha katolicki. Zwracano uwagę, że często brakuje odpowiedniej zachęty społecznej do tego, aby zawierać związki małżeńskie i mieć dzieci. Wspólnoty religijne swoją wiarą i praktyką mogą być wsparciem dla młodych ludzi w znajdowaniu „drogi do spełnionego życia” – dodał kardynał.
Zaznaczył, że mimo iż ciągle rozpada się wiele małżeństw, z rodziną wiąże się wiele nadziei i oczekiwań w całej Europie i jest to „potencjał nadziei, który należy umacniać”. Dużą rolę mają tu do odegrania wspólnoty religijne, gdyż „aby rodzina była bytem udanym, potrzebne jej jest błogosławieństwo Boże” – podkreślił przewodniczący episkopatu austriackiego.
Wspólne działania różnych religii w sprawach rodziny „nie dziwią, wszak wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi” – zauważył pochodzący z Wiednia rabin Nowego Jorku Arthur Schneier, założyciel fundacji „Appeal of Conscience” (Wezwanie sumienia). Podkreślił, że w ciągu dziejów religie powodowały wiele konfliktów, religia jest bowiem jak ogień, który ogrzewa, ale może także zniszczyć. Dziś religie przyczyniają się raczej do rozwiązywania konfliktów niż do ich wzniecania, stwierdził rabin, przypominając takie ważne wydarzenia, jak deklaracja soborowa „Nostra aetate” podkreślająca znaczenie religii niechrześcijańskich, czy też międzyreligijne spotkania w Asyżu w intencji pokoju.
Gość z Nowego Jorku zapowiedział, że w Moskwie powstanie grupa studyjna w celu kontynuacji rozmów międzyreligijnych, zapoczątkowanych w Wiedniu. Do prac w tej grupie zostaną zaproszeni przedstawiciele innych religii.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?