Czy baśnie w zawoalowany sposób mogą opowiadać np. o wypieraniu pogaństwa przez chrześcijaństwo?
Henryk Przondziono/GN
Kruk
Zjadacz padliny, towarzysz diabła i demonów, ptak czarownic, symbol smutku i żałoby?
Wraz z nadejściem chrześcijaństwa bracia reprezentujący pogaństwo zostają usunięci w cień. Lecz przemienieni w kruki, żyją na końcu świata we wnętrzu góry, co sugeruje, że egzystują w podziemnym świecie przedświadomości. Postać ludzka zostaje im przywrócona jedynie przez to, że siostra poświęca dla nich jeden ze swoich palców, co odpowiada idei chrześcijańskiej, że tylko ten dostąpi zbawienia, kto gotów jest poświęcić część swego ciała, jeśli przeszkadza mu ona w osiągnięciu doskonałości. Nowa religia chrześcijańska wyzwolić może również tych, którzy początkowo trwali w pogaństwie” – pisał Bruno Bettelheim.
Odyn, Judasz i paulini
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na wieloznaczną symbolikę kruków. Przykładowo w raju ptaki te miały być białe. Dopiero po grzechu pierworodnym ich upierzenie stało się czarne. Prawo Starego Testamentu zabraniało spożywania kruczego mięsa. Jak pamiętamy z Księgi Rodzaju „Noe, otworzywszy okno arki, które przedtem uczynił, wypuścił kruka; ale ten wylatywał i zaraz wracał, dopóki nie wyschła woda na ziemi. Potem wypuścił z arki gołębicę, aby się przekonać, czy ustąpiły wody z powierzchni ziemi” (Rdz 8, 6-8).
Według świętego Grzegorza Wielkiego „kruk to mędrzec, który wielkim głosem woła, wspominając czerń swoich błędów” – pisał Stanisław Kobielus na kartach „Bestiarium chrześcijańskiego”. Autor przypominał, iż w mitach kruki lubią góry, wysokie drzewa i wieże, więc podejrzewano, że są posłańcami bogów, objawiających ludziom rzeczy boskie, bogom zaś donoszących o sprawach ziemskich.
Nordycki bóg Odyn posiadał dwa kruki, które krążąc wokół bogini Sagi przekazywały jej informacje o rzeczach przyszłych i dawno minionych. Natomiast dla Normanów kruk symbolizował boga wojny – stąd jego wizerunki na tarczach normańskich wojowników.
„Kruk to zjadacz padliny, towarzysz diabła i demonów, ptak czarownic, symbol smutku i żałoby, uczestnik zabobonów i magii, zwiastun choroby, nieszczęścia i towarzysz szubienic” – pisał wspominany tu już Kobielus. W malarstwie często widzimy kruki na krzyżu złego łotra, czy też na drzewie, na którym powiesił się Judasz. Natomiast w herbie paulinów widnieje kruk z chlebem w dziobie – to na pamiątkę opowieści zgodnie z którą to właśnie kruk przynosił chleb św. Pawłowi Pustelnikowi.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?