Ponad stuletnia żydowska Tora powiększyła zbiory działu historycznego Muzeum Technik Ceramicznych w Kole (Wielkopolska). Zniszczony w dużym stopniu zabytek przekazała sześć lat temu nieżyjąca już jedna z mieszkanek tej miejscowości.
Jak poinformował PAP dyrektor muzeum dr Krzysztof Witkowski, Tora wymagała żmudnych i czasochłonnych prac konserwatorskich. "Eksponat ma 18 metrów długości, był zerwany i nie posiadał żadnych wałków, na które był nawijany" - wyjaśnił.
Kilkumiesięczne prace konserwatorskie polegały na przywróceniu wartości estetycznych i użytkowych pergaminu. "Konserwatorzy musieli odczytać tekst, stwierdzić brakujące zapisy Księgi Liczb oraz Księgi Powtórzonego Prawa i zrekonstruować wałki" - mówi dyrektor.
Wyjaśnił, że przeprowadzono dezynfekcję Tory, wykonano jej fotografie, założono dokumentację i ustalono braki, a zwój oczyszczono. Niektóre części pergaminowej wstęgi udrożniono i zmniejszono zagniecenia. Uzupełnione zostały ubytki i brakujący fragment pergaminu.
Według Witkowskiego kolska Tora jest obecnie w wyjątkowo dobrym stanie i pod tym względem jest rzadkością w polskich muzeach.
Tora jest świętą księgą judaizmu, zawiera pięć pierwszych ksiąg Biblii. Zwoje są przechowywane w synagogach, ich przepisywaniem zajmują się specjalni kaligrafowie.
Muzeum Technik Ceramicznych należy do nielicznych tego typu w kraju. Oprócz ceramiki prezentuje też zabytki historyczne miasta. Odnowienie Tory placówka sfinansowała z własnych środków.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?