Troje francuskich turystów na Sri Lance zostało skazanych we wtorek na kary więzienia w zawieszeniu za obrazę uczuć religijnych buddystów - podał portal BBC News. Powodem były zdjęcia, na których pozowali przed posągami Buddy udając, że całują jeden z nich.
Sąd skazał Francuzów - dwie kobiety i mężczyznę - na sześć miesięcy więzienia i ciężkich robót w zawieszeniu na pięć lat, tak więc cudzoziemcy nie pójdą do więzienia. Będą jednak musieli zapłacić pewną niewielką grzywnę.
O uczynku Francuzów zawiadomił policję właściciel zakładu fotograficznego, gdzie oddali zdjęcia do druku. Fotografie zostały skonfiskowane, choć pojawiły się potem w internecie.
Na Sri Lance niewłaściwe odnoszenie się do wizerunków Buddy jest surowo zakazane. Sąd powołał się na przepisy kodeksu karnego uznające za przestępstwo działania, których celem jest obraza wszelkich "uczuć religijnych", w tym czyny popełniane w miejscach kultu lub w ich pobliżu.
W 2010 roku dwóch muzułmanów ze Sri Lanki zostało skazanych, również na kary więzienia w zawieszeniu, ponieważ handlowali kółkami na klucze z wizerunkiem Buddy. W tym samym roku senegalski raper Akon otrzymał odmowę wizy na Sri Lankę, gdzie miał wystąpić z koncertem, ponieważ w jednym z jego teledysków ukazała się skąpo odziana dziewczyna tańcząca na tle posągu Buddy.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...