Na mizarze (muzułmańskim cmentarzu) w Bohonikach (Podlaskie) pochowany został w czwartek 90-letni imam Konstanty Szczęsnowicz - jeden z najstarszych w kraju muzułmańskich duchownych.
W latach 1998-2011 Konstanty Szczęsnowicz pełnił obowiązki imama muzułmańskiej gminy wyznaniowej Muzułmańskiego Związku Religijnego RP w Bohonikach, wcześniej był osobą go zastępującą, uczył też religii.
"Odszedł człowiek dobrze znany nam wszystkim. Ceniliśmy go za cichą, mocną wiarę, przywiązanie do tatarskich i muzułmańskich tradycji oraz życzliwość, którą każdego dnia okazywał światu i ludziom. Nie oczekiwał uznania ani zaszczytów, służył najlepiej jak potrafił naszej społeczności" - napisano o zmarłym na stronie związku.
Jak powiedział PAP przewodniczący MZR, mufti Tomasz Miśkiewicz (jednocześnie najmłodszy w kraju muzułmański duchowny), obecnie związek przy swoich gminach ma jedenastu duchownych.
To zabezpiecza potrzeby wiernych w prawie wszystkich gminach, w tym wszystkich głównych: Warszawie, Gdańsku i trzech gminach na Białostocczyźnie, gdzie są największe w kraju skupiska muzułmanów pochodzenia tatarskiego.
"Potrzebujemy młodej kadry" - przyznał mufti Miśkiewicz. Dodał, że problemem jest edukacja teologiczna na poziomie studiów wyższych, bo takich w Polsce nie ma. Dlatego część imamów w Polsce to cudzoziemcy, jedynie na Białostocczyźnie imamowie są pochodzenia tatarskiego. "Ale najważniejsze, żeby religia przetrwała, bez względu na pochodzenie duchownych" - powiedział Miśkiewicz.
Najstarszym w Polsce muzułmańskim duchownym jest 101-letni Stefan Mustafa Jasiński, który jest obecnie imamem w domu modlitwy w Białymstoku.
Przedstawiciele Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP szacują, że w kraju jest 5 tys. obywateli polskich wyznających islam, to głównie osoby pochodzenia tatarskiego. Wszystkich muzułmanów jest kilka razy więcej, to głównie studenci, dyplomaci, przedsiębiorcy i uchodźcy z krajów islamskich.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?