Benedykt XVI wczesnym popołudniem przybył do siedziby katolickiego patriarchatu ormiańskiego w klasztorze Matki Bożej w Bzommar, oddalonego 5 km od nuncjatury apostolskiej w Harissie. Powitał go zwierzchnik katolickich Ormian, patriarcha Nerses Bedros XIX Tarmouni. Ojciec Święty zjadł tam obiad z patriarchami i biskupami Libanu oraz członkami Rady Specjalnej dla Bliskiego Wchodu Synodu Biskupów. Wcześniej poświęcił figurę założyciela klasztoru, mnicha Hakopa.
Witając papieża patriarcha Nerses Bedros XIX podkreślił znaczenie wizyty jaką w roku 1997 złożył w Libanie bł. Jan Paweł II. Pozostawiła ona wśród mieszkańców kraju poczucie pokoju i bezpieczeństwa. W obliczu dramatycznych wydarzeń tamtejsi katolicy oczekują od papieża wskazań, jak wypełnić swą rolę w życiu społecznym, będąc braćmi wszystkich, świadkami Ewangelii i budowniczymi pokoju. Jest to wyzwanie szczególnie ważne w obliczu fali „arabskiej wiosny”.
Duchowy zwierzchnik katolickich Ormian podkreślił, że cała tamtejsza wspólnota wierzących postrzega wizytę Ojca Świętego jako zachętę, by żyć tak, aby przemieniać społeczeństwa w których żyje przez nową ewangelizację.
Odpowiadając na to pozdrowienie Benedykt XVI powiedział :
Wasze Świątobliwości, Czcigodni Patriarchowie,
Drodzy bracia w biskupstwie i kapłaństwie,
Drodzy członkowie Rady Specjalnej Synodu Biskupów dla Bliskiego Wschodu oraz Synodu Kościoła katolickiego obrządku ormiańskiego,
Drodzy seminarzyści, bracia i siostry w Chrystusie!
Wyrażam głęboką wdzięczność patriarsze Nersesowi Bedrosowi za zaproszenie i jego dopiero co skierowane do mnie słowa, a także przełożonemu tego domu. Serdecznie pozdrawiam wszystkich zaproszonych.
Opatrzność Boża pozwoliła nam się spotkać w tym klasztorze w Bzommar, tak bardzo symbolicznym dla katolickiego Kościoła ormiańskiego. Mnich Hakop nazywany Meghapartem - Rybakiem - jest dla nas wzorem modlitwy, oderwania się od dóbr materialnych i wierności Chrystusowi Odkupicielowi. Przed pięciuset laty doprowadził on do wydrukowania Księgi Piątkowej, budując w ten sposób pomost między chrześcijańskim wschodem a zachodem. W jego szkole możemy się nauczyć poczucia misji, męstwa prawdy oraz wartości braterstwa w jedności. Kiedy przygotowujemy się więc do wzmocnienia naszych sił tym posiłkiem przygotowanym z miłością i wielkodusznie ofiarowanym, mnich Hakop przypomina nam również, że w naszych sercach powinno być zawsze pragnienie tego co duchowe i dążenie do wieczności. Albowiem „nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Mt 4, 4).
Drodzy przyjaciele, przez wstawiennictwo świętych apostołów Bartłomieja i Tadeusza, świętego Grzegorza Oświeciciela prośmy Pana, aby błogosławił wspólnocie ormiańskiej, ciężko doświadczonej na przestrzeni wieków i aby posłał na swoje żniwo wielu świętych robotników, którzy ze względu na Chrystusa byliby zdolni do przemieniania oblicza naszych społeczeństw, uleczenia rozdartych serc i przywrócenia odwagi, mocy i nadziei zrozpaczonym. Dziękuję!"
Ormiański Kościół Katolicki (OKK) gromadzi tych wiernych Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego, których przodkowie zawarli w drugiej połowie XVII w. na ziemiach I Rzeczypospolitej unię z Rzymem, uznając władzę papieża z zachowaniem własnych obrzędów, języka liturgicznego i tradycji. Pierwsze próby ustanowienia takiej więzi podejmowano już pod koniec XII wieku, ale były one nietrwałe. Ostatecznie OKK ukształtował się w 1742 r., gdy Benedykt XIV ustanowił jego hierarchię z patriarchą Cylicji na czele.
Dla podkreślenia łączności z papieżem każdy kolejny patriarcha do swego imienia zakonno-biskupiego dodaje imię Piotr w wersji ormiańskiej (Bedros lub Petros) z kolejnym numerem. Ma on swoją stałą siedzibę w miejscowości Bzommar koło Bejrutu.
Obecny zwierzchnik OKK - Nerses Bedros XIX Tarmuni urodził się 17 stycznia 1940 w Kairze, święcenia kapłańskie przyjął 15 sierpnia 1965, a biskupem Aleksandrii dla Ormian katolików został wybrany 21 sierpnia 1989 (sakra - 18 lutego 1990). Patriarchą Cylicji jest 13 października 1999. Liczbę katolików ormiańskich szacuje się na ok. 370 tys., w większości w Libanie, a także w Syrii, Iraku, Turcji, Iranie i w Europie (w tym także w Polsce).
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?