Muzułmanie chcą międzynarodowego zakazu bluźnierstwa. Strach się bać.
Nie, nie dlatego, że należy z definicji bać się wszystkich muzułmanów. Po prostu jak w praktyce wygląda prawny zakaz bluźnierstwa w kraju islamskim, wiemy m.in. na przykładzie Pakistanu. A reakcje w niemal całym świecie muzułmańskim na filmik wyszydzający Mahometa, które doprowadziły już do śmierci przypadkowych „bluźnierców”, tylko tę wiedzę pogłębiają. Nie ma powodów, by tamtejsze obyczaje uczynić międzynarodową normą i wzorem dla całego świata.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Harmonijne połączenie zalet ludzkich w idealnej wizji poczętej z filozofii Greków.
Kolebka islamu, himjarycki król, żydowski neofita i pewien mało znany patron.
Kto w tej historii jest lepszym Żydem: ten, który napisał Hagadę na nowo, czy ten, który ją spalił?