Tysiące sunnickich mieszkańców prowincji Anbar w zachodnim Iraku zgromadziło się wczoraj ponownie na demonstracji przeciwko zdominowanym przez szyitów władzom państwa - poinformowała agencja AP, powołując się na świadków.
Demonstranci zebrali się przy głównej drodze, prowadzącej z Bagdadu na zachód ku granicy z Jordanią i Syrią. Trzymali transparenty z żądaniami poszanowania praw społeczności sunnickiej oraz zwolnienia przetrzymywanych w irackich więzieniach sunnitów.
Był to trzeci protest na podobną skalę w Anbarze na przestrzeni mniej niż tygodnia.
W piątek rząd Iraku poinformował o aresztowaniu 10 ochroniarzy ministra finansów Rafii al-Isawiego, który pochodzi z Anbaru i jest jednym z najwyższych rangą sunnitów we władzach państwa. Sprawa ta wzmogła napięcia międzywyznaniowe w Iraku, gdzie sunnicka mniejszość oskarża szyickiego premiera Nuriego al-Malikiego o jej szykanowanie i marginalizowanie.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?