Dyrektor ortodoksyjnej szkoły żydowskiej w Paryżu został oskarżony o niepowiadomienie policji o przypadkach pedofilii, której miał się dopuścić szkolny woźny - poinformowały w piątek źródła francuskiego wymiaru sprawiedliwości.
Woźny w szkole podstawowej dla chłopców Beth Hanna w 20. dzielnicy Paryża został po doniesieniu rodziców oskarżony w listopadzie ubiegłego roku o agresję seksualną.
W czwartek rabinowi, dyrektorowi szkoły, który uczy matematyki, postawiono zarzut, że "nie zgłosił ataków seksualnych popełnionych wobec nieletnich w wieku poniżej 15 lat" - twierdzi radio RTL.
Haim Nisenbaum, rzecznik prasowy żydowskiego ruchu ortodoksyjnego Beth Loubavitch, do którego należy szkoła, potępił "bardzo ostro" czyny, które zarzucane są woźnemu, i przypomniał, że został on zwolniony z pracy przez dyrektora szkoły.
"Dyrektor uznał, że nie ma już potrzeby składania skargi w imieniu szkoły, gdyż pozostając w kontakcie z rodzicami wiedział, że oni sami to już zrobili. Nie chciał więc już dorzucać kolejnej skargi. Sam podjął tę decyzję. Z prawnego punktu widzenia nie miał racji" - tłumaczył rzecznik. Dodał, że dyrektor nie próbował perswadować rodzicom, aby nie składali skargi i nie chciał całej sprawy tuszować.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?