Powstał film dokumentalny o najstarszym muzułmańskim duchownym w Polsce - imamie Stefanie Mustafie Jasińskim. To opowieść o jego życiu, a także o historii i obyczajach polskich Tatarów.
Imam Jasiński w ubiegłym miesiącu skończył 102 lata.
Film powstał w ramach tworzonego przez białostockie Stowarzyszenie "Szukamy Polski" multimedialnego archiwum o znanych i znaczących osobowościach z województwa podlaskiego. Do tej pory ukazały się dokumenty m.in. o pochodzącym z Białegostoku, ostatnim prezydencie RP na Uchodźstwie, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, Ryszardzie Kaczorowskim, cenionym białoruskim pisarzu Sokracie Janowiczu oraz malarzu i rzeźbiarzu Andrzeju Strumiłło.
Film "Tatarski wiek - życie imama Stefana Mustafy Jasińskiego" opowiada o człowieku "niezwykłym duchowo" - powiedział PAP prezes stowarzyszenia Jan Oniszczuk.
Dodał, że film przedstawia nie tylko życie imama, ale jest też opowieścią o polskich Tatarach, ich historii i obyczajach, a także o wspólnym życiu obok siebie Tatarów i Polaków we wschodniej części kraju. Oniszczuk mówił, że film pokazuje też "lokalne konteksty wielokulturowości sprzyjające lepszemu wzajemnemu zrozumieniu mieszkańców takich miejscowości jak Kruszyniany, Bohoniki czy Sokółka, gdzie obok siebie żyją Tatarzy, katolicy i prawosławni.
Imam opowiada np. jak we wsi Malawicze (Podlaskie) Tatarzy i katolicy zapraszali się nawzajem na swoje święta. "Zgoda i porozumienie było między nimi" - podkreśla w filmie duchowny.
Imam Stefan Mustafa Jasiński urodził się w Malawiczach Górnych niedaleko Sokółki (Podlaskie). Jego rodzina mieszkała potem m.in. w Symferopolu, Kazaniu i Wilnie.
Jako duchowny związał się początkowo z meczetem w Kruszynianach (obecnie to jedna z dwóch w kraju zabytkowych świątyń muzułmańskich), prowadził też naukę religii muzułmańskiej dla dzieci w Sokółce. W latach 90. ubiegłego wieku pełnił obowiązki imama meczetu w Bohonikach, a po roku 2000 ponownie wypełniać powinności imama w Kruszynianach.
Od roku 2006 jest imamem w domu modlitwy w Białymstoku. Jest także doradcą Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP w sprawach szariatu. Pytany o receptę na długowieczność odpowiada, że trzeba być bogobojnym i sprawiedliwym "a serce będzie spokojne".
Przedstawiciele Związku szacują, że w kraju jest 5 tys. obywateli polskich wyznających islam, to głównie osoby pochodzenia tatarskiego. Wszystkich muzułmanów jest kilka razy więcej, to głównie studenci, dyplomaci, przedsiębiorcy i uchodźcy z krajów islamskich.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...