Hołd ofiarom Holokaustu oddała w środę grupa imamów i działaczy islamskich z różnych krajów, którzy przyjechali do byłego niemieckiego obozu Auschwitz. Podkreślali, że żadne słowa nie opiszą tej tragedii, a ich wizyta jest sygnałem dla tych, którzy kwestionują Zagładę.
"Wizyta jest bardzo silnym przesłaniem dla muzułmańskiej społeczności na świecie o potrzebie oddania szacunku temu, co się tutaj wydarzyło, a także podkreślenia skali okrucieństwa. To sygnał do tych, którzy kwestionują tragedię w tym miejscu" - powiedział jeden z organizatorów wizyty, specjalny wysłannik prezydenta Stanów Zjednoczonych do spraw kontaktów z Organizacją Współpracy Islamskiej, wyznawca islamu Rashad Hussain.
Jak dodał, wizyta jest też lekcją, która powinna przyczynić się do zapobiegania w przyszłości podobnym tragediom i prześladowaniom mniejszości, niezależnie od tego, czy chodzi o żydów, chrześcijan, czy muzułmanów.
Imam Mohamed Magid ze Stanów Zjednoczonych podkreślił, że żadne słowa nie potrafią opisać Holokaustu, "zwłaszcza, kiedy jest się w miejscu, w którym nad głowami czuje się płacz ludzi, setek tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci, którzy zostali zamordowani w najbardziej niewyobrażalny sposób". "Lekcja płynąca stąd dla nas wszystkich, muzułmanów, żydów i chrześcijan, jest taka, że powinniśmy dokładać wszelkich starań, aby ludzkość była lepsza. Wszyscy religijni i polityczni przywódcy powinni odwiedzić to miejsce przed rozpoczęciem swojej pracy, aby zrozumieli, jaka odpowiedzialność ciąży na ich barkach" - powiedział.
Pod Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11, gdzie podczas wojny Niemcy rozstrzelali wiele tysięcy osób, w większości Polaków, muzułmanie m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Bliskiego Wschodu i Afryki, zmówili modlitwę, zwracając się w kierunku południowym, w kierunku Mekki.
Na teren byłego obozu Auschwitz weszli przez główną bramę z napisem "Arbeit macht frei". Zwiedzili muzealną ekspozycję w bloku 4, która przybliża tematykę zagłady: przyczyny osadzenia w obozie więźniów różnych narodowości oraz deportację i masową zagładę europejskich Żydów. To tam znajduje się między innymi urna z garstką popiołów, upamiętniającą pomordowanych. Są także puszki po gazie Cyklon B, którego Niemcy używali do mordowania ludzi.
Zobaczyli blok 5, w którym zgromadzone są dowody niemieckich zbrodni, między innymi włosy więźniów, dziecięce ubranka, walizki z nazwiskami i żydowskie szaty modlitewne. Widzieli także krematorium w byłym Auschwitz I, które funkcjonowało od sierpnia 1940 roku do lipca 1943 roku, czyli do czasu uruchomienia krematoriów w Auschwitz II-Birkenau.
Muzułmanie byli także w miejscu masowej zagłady Żydów - Birkenau. Weszli na wieże bramy głównej. Zobaczyli m.in. rampę kolejową wewnątrz obozu, na której od wiosny 1944 roku bieg kończyły transporty z Żydami.
Imamowie i działacze islamscy przyjechali do Europy dzięki wsparciu Departamentu Stanu USA. Celem jest edukacja o Holokauście i walka z nietolerancją. Towarzyszą im żydowscy edukatorzy. Muzułmanie przebywali już w Niemczech, gdzie zwiedzili m.in. były obóz koncentracyjny Dachau. Po przybyciu do Polski spotkali się we wtorek w Warszawie m.in. z wiceministrem spraw zagranicznych Jerzym Pomianowskim. Czwartek spędzą w Krakowie.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?