Najstarszy na świecie zachowany w całości zwój Tory odkryto w bibliotece uniwersytetu w Bolonii. Okazało się, że leżał tam niemal kompletnie zapomniany, bo błędnie uznano, że pochodzi z XVII wieku. W rzeczywistości ma około 850 lat - uważa włoski ekspert.
Ponowne odkrycie najważniejszego objawionego tekstu judaizmu, który leżał w bibliotecznych archiwach od kilku wieków jako zabytek o przypisywanej mu znacznie mniejszej wartości historycznej, jest we Włoszech prawdziwą sensacją.
Ustalenie jego wieku to zasługa profesora hebraistyki z bolońskiego uniwersytetu Mauro Peraniego, który ogłosił, że błędem było uznanie, że zwój powstał zaledwie około 400 lat temu. Ta Tora ma ponad osiem wieków - ogłosił Perani wywołując ogromne poruszenie w świecie naukowym. Oznacza to bowiem, że historyczny zwój zasługiwał na znacznie większą uwagę i został praktycznie zlekceważony podczas katalogowania zasobów biblioteki w XIX wieku. Dopiero profesor Perani po raz pierwszy od tego czasu postanowił na nowo go zbadać.
Zabytek, który w katalogu opisany został jako "zwój 2", ma 36 metrów długości i 64 centymetry wysokości. Według najnowszej hipotezy powstał między latami 1155-1225 i jest najstarszym znanym na świecie kompletnym zwojem Tory. Zagadką pozostaje, skąd wziął się w Bolonii.
Odkrycie to - zauważa się - potwierdza jednocześnie związki, jakie łączą ten tekst z Bolonią. W wymowie hebrajskiej nazwa tego miasta znaczy: "to tam mieszka Pan".
Konserwatorzy zabytków i historycy natychmiast przystąpili do wszystkich niezbędnych działań, aby zapewnić odpowiednie warunki do przechowywania zabytku.
Nawiązano też kontakty z najwybitniejszymi znawcami judaizmu na świecie. Kilkoro zgodziło się z tezą włoskiego profesora. Datę powstania zwoju potwierdzono też w rezultacie badań, przeprowadzonych przy pomocy promieniotwórczego izotopu węgla C14.
Nie wiadomo jeszcze, czy Tora z Bolonii zostanie publicznie wystawiona.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?