Nie ma wątpliwości, że ekstremistyczny islam jest głównym czynnikiem rosnącego prześladowania chrześcijan w Mauretanii - zwraca uwagę Open Doors, międzynarodowa organizacja monitorująca problem prześladowań chrześcijan na świecie.
Ekstremistyczna ideologia islamska stała się w czasie ostatniego roku bardziej widoczna w tym kraju. Salafici mają coraz większy wpływ na społeczeństwo, próbując nakłonić je do przestrzegania zasad islamskiej moralności. Islamiści tworzą napięcia i podżegają ludzi do sprzeciwu wobec chrześcijan.
W grudniu 2010 r. w Zgromadzeniu Narodowym islamscy posłowie pytali rząd o jego stosunek do zagranicznych organizacji chrześcijańskich, co doprowadziło do wzmożonego monitorowania „podejrzanych” chrześcijańskich działa - przypomina Open Doors.
Posłuchaj felietonu dr Tomasza Korczyńskiego, z Open Doors Polska:
W lipcu 2011 r. Rada Imamów Mauretanii poprosiła rząd o skuteczniejsze zwalczanie apostazji i prozelityzmu. Ponadto, wpływ Al-Kaidy w (oddziału AQIM) w Mauretanii stale rośnie. Grupa zyskuje poparcie wśród mieszkańców kraju i stara się także monitorować aktywność chrześcijan. Kraj, odizolowany od reszty świata, głównie ze względu na swój przeważnie pustynny krajobraz i rządy bardzo represyjnego reżimu, jeszcze nie doświadczył wydarzeń związanych z tzw. „arabską wiosną”, które przyniosły wielkie zmiany społeczne i polityczne w sąsiednich krajach. Jednak ekstremistyczny islam staje się coraz bardziej wpływowy i będzie to prawdopodobnie prowadzić do zwiększenia prześladowań wierzących w Jezusa. Mauretania nie gości często w mediach i wydaje się być zapomniana przez społeczność międzynarodową. Bardzo mało uwagi poświęca się cierpieniu jej małego, lokalnego Kościoła.
Z powodu surowych restrykcji rządowych, praca misji chrześcijańskich i ogólnie chrześcijan w kraju jest bardzo utrudniona. Wierzenia i praktyki religijne są mocno ograniczane przez rządowe prawo, politykę i działania ekstremistów, obecnych także wśród rządzących. Rząd jest słaby, jeśli chodzi o egzekwowanie prawa i zazwyczaj toleruje niektóre chrześcijańskie działania, o ile nie stanowią "zagrożenia dla spokoju publicznego". Mauretania, bardzo dumna z bycia oficjalnie krajem czysto muzułmańskim, nie posiada w zapisach konstytucji żadnych przepisów dotyczących wolności religijnej, a jej prawo zakazuje odejścia od islamu.
Wyrokiem za apostazję jest śmierć, choć nigdy w nowoczesnej historii (oficjalnie) nie przeprowadzono egzekucji za apostazję. Ostatnie przypadki prześladowań obejmują kilka zgonów. W 2009 r. amerykański nauczyciel i dyrektor Centrum Kultury, Chris Leggett, został zamordowany przez islamskich ekstremistów za rzekome szerzenie chrześcijaństwa, tymczasem był on nauczycielem i edukował analfabetów. W 2010 r. zmarła młoda kobieta, nowo nawrócona z islamu na chrześcijaństwo, po pobiciu przez ojca i braci, ponieważ nie chciała powrócić do islamu. W 2011 r. sytuacja w kraju nie była zauważalnie lepsza. Według raportów Open Doors, niektórzy z lokalnych wierzących w Jezusa zostali pobici, ale nie zgłoszono żadnego przypadku śmierci za wiarę.
Tym niemniej presja wywierana na wierzących jest wyraźniejsza w porównaniu do ubiegłego roku. W Mauretanii jest bardzo trudno być naśladowcą Chrystusa. Presja na wiernych wywodzących się ze środowisk muzułmańskich ze strony członków rodzin, plemion i liderów lokalnych meczetów jest bardzo silna. Istnieje pewna swoboda dla Kościołów otwartych dla imigrantów i obcokrajowców, ale nawet dla nich sytuacja jest skomplikowana. Nadal całkowicie niemożliwe jest zarejestrowanie Kościołów i wspólnot przez wiernych mauretańskich, a zatem muszą się oni spotykać w tajemnicy.
Open Doors pragnie modlić się o rozwój Kościoła na tej pustyni, a także, aby ukryci wierzący, secret believers mieli prawo do publicznego wyznawania wiary w Jezusa.
Intencje modlitewne Open Doors na najbliższy tydzień:
Niedziela: Za ukrytych wierzących (secret believers), aby swoją przelewaną krwią, która rozlewana jest z powodu wierności Chrystusowi, użyźniali glebę wzrostu chrześcijaństwa na pustyni wiary, jaką jest Mauretania.
Poniedziałek: Za władze Mauretanii, przede wszystkim za prezydenta Muhammada uld Abd al-Aziza, aby się nawrócił do Chrystusa, otworzył swoje serce na Prawdę i odpowiedział na jej wezwanie, miłością.
Wtorek: O bezpieczeństwo dla prześladowanych, ukrytych wierzących, w czasie ich gromadzenia się na modlitwie, w katakumbach XXI wieku.
Środa: O rozwój Kościoła w Mauretanii, o nawracanie się muzułmanów do Jezusa, aby na tej pustyni zwyciężyła Prawda Zmartwychwstałego Pana.
Czwartek: Za odważnych misjonarzy, głosicieli Słowa Bożego, którzy poszukują otwartych serc i drzwi, niech znajdą odpowiedź i zachętę w postaci wielu nawróceń, a także bezpieczne schronienie w czasie ataku zła.
Piątek: Za fanatyków, ekstremistów islamskich, terrorystów, którzy związani z Al Kaidą dokonują spustoszeń w Mauretanii. Niech dostrzegą, że ich żądza mordu, odwetu, zastraszania, destrukcji prowadzi do nieszczęścia tego kraju. Niech wyraźnie odczują, w sercu i umyśle, co czynią, niech pokutują i nawrócą się do Boga, odrzucając służbę u diabła.
Sobota: Za młode pokolenie Mauretańczyków, aby ich przyszłość była jasna, aby szukali odważnie Prawdy, która ich wyzwoli.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?