„Jesteśmy Egipcjanami, integralną częścią narodu egipskiego. Zagraniczna ingerencja w wewnętrzne sprawy Egiptu lub w jego suwerenność pod jakimkolwiek pretekstem, na przykład pod pozorem ochrony chrześcijan, musi zostać odrzucona”.
Takie zdecydowane stanowisko, w świetle coraz bardziej napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie, przedstawił patriarcha Ibrahim Isaac Sidrak.
Oświadczenie to jest związane z pojawiającymi sią pogłoskami o możliwej interwencji zbrojnej państw zachodnich w Syrii i Egipcie. Koptyjsko-katolicki hierarcha po raz pierwszy w tak ostrych słowach ostrzegł rządy innych państw przed wykorzystaniem sytuacji mniejszości chrześcijańskiej w tym kraju jako racji uzasadniającej ewentualne działania militarne z zewnątrz.
Zdecydowany sprzeciw patriarchy wobec tych planów nie zmienia jednak faktu, że sytuacja chrześcijan w Egipcie jest bardzo trudna. W połowie sierpnia katoliccy Koptowie informowali o zniszczeniu ponad 70 kościołów i innych budynków do nich przynależących. Chrześcijanie stanowią ok. 10 proc. ludności tego kraju.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?