Ukazanie i przybliżenie światu 1000-letniej historii Żydów polskich to najważniejszy cel wystawy głównej Muzeum Historii Żydów Polskich, której fragment - galerie "Pierwsze spotkania", "Paradisus Iudaeorum" i "Miasteczko" - zaprezentowano w środę w siedzibie muzeum.
Po raz pierwszy ekspozycja została pokazana tam, gdzie trwa jej montaż - w podziemnej kondygnacji. Instalacja wszystkich, ośmiu galerii, składających się na całość wystawy głównej ma się zakończyć w czerwcu, a jej oficjalne otwarcie zaplanowano na 28 października 2014 r.
"Muzeum uwypukli olbrzymią wagę 1000-letniej historii Żydów w Polsce oraz w całej historii narodu żydowskiego" - powiedział główny historyk wystawy prof. Antony Polonsky, światowej klasy badacz polsko-żydowskich relacji; obecnie wykładowca na Brandeis University w USA.
Wystawa główna - jak podkreślił - będzie pokazywać fenomeny, które formowały życie żydowskie na ziemiach polskich. Wymienił m.in. chasydyzm, syjonizm, socjalizm żydowski, współczesną literaturą hebrajską i w języku jidysz. "Ziemie polskie były miejscem zamieszkania Żydów spolonizowanych, którzy dokonali istotnego wkładu do kultury polskiej i międzynarodowej" - zaznaczył Polonsky.
Historii Żydów w Polsce nie można opisać - w ocenie Polonsky'ego - bez świadomości niszczącego ich życie wpływu nacjonalizmu i komunizmu w XX wieku. "Były to wpływy jak np. postawy szowinistyczne, które przybyły spoza terytorium Polski i uzyskały dobry grunt z uwagi na trudne warunki przed II wojną światową lub były rezultatem okupacji niemieckiej lub sowieckiej. Nie były one naturalną częścią relacji między Polakami a Żydami" - podkreślił Polonsky.
"Ta historia powinna być lepiej znana i zrozumiana w Polsce, Izraelu, żydowskiej diasporze i w świecie" - mówił Polonsky. Przypomniał też słowa prof. Leszka Kołakowskiego, który powiedział, że "studiujemy historię nie po to, aby wiedzieć jak się zachować lub jak osiągnąć sukces, ale aby dowiedzieć się kim jesteśmy". "Taki jest zasadniczy cel wystawy głównej" - powiedział Polonsky.
Sercem muzeum - nazwał wystawę główną Andrzej Cudak, p.o. dyrektor placówki. "Przygotowanie tej opowieści o tysiącletniej obecności Żydów w Polsce to ogromnie trudne przedsięwzięcie, ale jesteśmy na ostatniej prostej" - zapewnił.
Wystawa główna, zajmująca powierzchnię 4200 mkw. - jak zaznaczyli organizatorzy - była dotąd pokazywana na planach, wizualizacjach lub za pomocą pojedynczych elementów. W środę trzy galerie zostały po raz pierwszy pokazane w trakcie instalacji.
Galeria "Pierwsze spotkania", prezentowana przez jej autorkę prof. Hannę Zaremską, obejmuje czas od X do XV w., czyli najwcześniejszy okres historii pobytu Żydów na ziemiach polskich. Składa się z trzech zaaranżowanych części: targu, grodu, miasta. Każda z nich poświęcona jest osobnemu aspektowi historii; targ - to czas przyjazdu na ziemie polskie kupców żydowskich i pierwsze osadnictwo, gród - pokazuje stosunki społeczności żydowskiej z władcami polskimi, a miasto - życie całej żydowskiej diaspory.
Najpierw był handel, później wystąpiło stałe osadnictwo, ale - jak mówiła PAP prof. Zaremska - Żydzi, to społeczność, która się przemieszcza. "Trzeba mieć świadomość, że Żyd, który emigruje, musi wiedzieć, czy w miejscu, do którego zmierza, aby się osiedlić, będzie mógł pozostać nadal Żydem. A zatem, jeśli w średniowieczu taka migracja Żydów do Polski istniała, oznacza to, że Żydzi mieli taką możliwość, że były gwarancje, które pozwalały im wierzyć, że to, co dzisiaj nazywamy swobodą wyznania, będzie respektowane" - powiedziała badaczka.
Galeria opowiada o czasach odległych, ale - jak zaznaczyła prof. Zaremska - prawie nie ma pozostałości materialnej kultury żydowskiej z tamtej epoki. Jednak - dodała - mamy ze Śląska macewy, czyli płyty nagrobne z cmentarzy żydowskich. "Z nich wyczytać można np. kim byli ci żydowscy przybysze, ich nadreńskie korzenie widać po stylu, po inskrypcjach. I tu historia spotyka się ze współczesną aranżacją muzeum, bo jak - zwróciła uwagę prof. Zaremska - napisy na macewach zostały przedstawione w formie multimedialnej, ułatwiającej ich odczytanie.
Ważnym zabytkiem, eksponowanym w tej galerii są też tzw. brakteaty - srebrne monety bite na przełomie XII i XIII w.; mają one inskrypcje w języku hebrajskim, ciekawą ikonografie, są bardzo piękne. Mamy wiele świadectw piśmienniczych - responsa, korespondencje, opisy podróży, resztki ksiąg gminnych, dokumenty w języku hebrajskim, które zostały sfotografowane przed wojną.
W galerii "Miasteczko" opowiada o życiu polskich Żydów w XVII - XVIII w. na Kresach na tle szerokiej panoramy Rzeczpospolitej - powiedziała PAP Ewa Małkowska Bieniek, która opracowała tę galerię.
W "Miasteczku" przedstawione zostało życie społeczności żydowskiej na Rusi, Podolu i Wołyniu. "Pokazujemy Żółkiew - była ona miasteczkiem prywatnym, należącym do magnackiej rodziny najpierw Żółkiewskich a potem Sobieskich, ale była też typowym miasteczkiem kresowym - ważnym ośrodkiem dla ludności żydowskiej" - wyjaśniała kuratorka.
Centralną częścią tej galerii jest rynek; z rynku wchodzi się do synagogi, karczmy, do domu. Jest to dosłowny i symboliczny środek miasteczka. Na rynku pojawiają się postaci nie tylko Żydów, ale i szlachty polskiej, mieszkańców miasteczka, handlarzy, tych, co mieli handel obwoźny czy obnośny. "Prezentujemy mieszkańców i ich stroje; strój żydowski, który się ukształtował na przełomie XVII i XVIII wieku ma wiele z polskiego żupana. Bodaj najpiękniejszą i najbardziej efektowną częścią +Miasteczka+ jest synagoga z Gwoźdźca" - podkreśla Bieniek.
Galeria "Paradisus Iudaeorum" obejmuje okres od 1506-1648. "To epoka, która w powszechnej historii określana jest złotym wiekiem. Ta galeria stara się odpowiedzieć na to pytanie, czy rzeczywiście ten złoty wiek był też złotym wiekiem dla Żydów. Odpowiedź jest prezentowana poprzez ukazanie różnorodności aspektów życia społecznego, kulturalnego, intelektualnego, ekonomicznego, w którym brali udział Żydzi" - mówiła kurator galerii Małgorzata Stolarska. W galerii zwiedzający będą mogli obejrzeć m.in. interaktywne modele Krakowa i żydowskiego Kazimierza wraz z jego bogatą kulturą gminy żydowskiej. Goście muzeum będą mogli zobaczyć również arcydzieła piśmiennictwa hebrajskiego i jidysz w multimedialnej formie: Talmud, dzieła religijne, filozoficzne, obyczajowe.
Zwiedzający będą mogli również odcisnąć na prasie drukarskiej stronę tytułową z XVI-wiecznej książki i zajrzeć do skrzyni z najważniejszymi dla gminy przedmiotami. Zapoznają się z ogromną mapą osadnictwa żydowskiego w ówczesnej Rzeczypospolitej, zobaczą, jak w XVI i XVII w. rozumiano tolerancję religijną i dlaczego Polskę nazywano wówczas "Paradisus Iudaeorum" - żydowskim rajem.
Przez całą galerię przewijają się też ważne postaci dla historii Żydów; ich biogramy, podbudowane tekstami źródłowymi i stanowią ważny fragment narracji o historii Żydów w Polsce.
Muzeum Historii Żydów Polskich jest pierwszą w Polsce publiczno-prywatną instytucją kultury, stworzoną wspólnie przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, miasto Warszawę i Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny w Polsce. Strona publiczna pokryła koszty budowy i wyposażenia muzeum. Stowarzyszenie odpowiada za sfinansowanie wystawy głównej. Stowarzyszenie przygotowało również projekt i nadzoruje proces produkcji wystawy.
Muzeum rozpoczęło swoją działalność programową w kwietniu 2013 r. Od tego momentu odbywają się w nim wystawy czasowe, koncerty, debaty i seminaria, warsztaty i spacery edukacyjne. Do końca stycznia 2014 r. - przez niecałych 10 miesięcy działalności - w muzeum gościło ponad 200 tys. zwiedzających.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...