To jasne, że polscy misjonarze nie chcą opuścić dotkniętej konfliktem Republiki Środkowoafrykańskiej. Tam jest ich życie i ludzie, którzy ich potrzebują.
Polskie MSZ uznało, że ewakuacja to obecnie jedyna skuteczna możliwość pomocy polskim obywatelom, przebywającym w RŚA. W tym polskim misjonarzom. To oczywiste, że państwo interesuje się swoimi obywatelami przebywającymi za granicami państwa, zwłaszcza gdy znajdują się w bezpośrednim zagrożeniu życia. I oferta ewakuacji misjonarzy z kraju, dotkniętego krwawym konfliktem, jest jak najbardziej na miejscu.
Ale też zupełnie zrozumiała jest odpowiedź duchownych, którzy mówią jednoznacznie: nie możemy zostawić tych ludzi samych, a nasz wyjazd może doprowadzić do zwiększenia skali pogromów.
Rozmawiałem dziś długo z jednym z kapucynów, znajdujących się w samym sercu konfliktu, o. Benedyktem Pączką, oraz z wikariuszem generalnym diecezji Bouar, ks. Mirosławem Gucwą. Obaj podkreślają jedno: gdyby w miejscowościach, którym zagrażają rebelianci z Seleki, pojawiły się regularne i odpowiednio liczebne wojska zachodnie, byłoby łatwiej powstrzymać rozlew krwi. Obecnie żołnierzy zachodniej i afrykańskiej koalicji jest za mało i skupiają się na działaniach głównie w centrum kraju, podczas gdy na obrzeżach ludzie są rzuceni na pastwę bandytów.
O ile wielu przypadkach interwencje państw zachodnich w różnych częściach świata budzą – delikatnie mówiąc – wątpliwości, to w tym wypadku bierność społeczności międzynarodowej jest zupełnie niewytłumaczalna. – Jeśli wojska nie wejdą tu w ciągu kilku dni, to może się tu wydarzyć coś naprawdę niedobrego – mówił mi o. Pączka.
Od ks. Gucwy zaś dowiedziałem się, że dziś popołudniu miało odbyć się spotkanie platformy liderów religijnych: katolików, protestantów i muzułmanów. Ich celem jest powstrzymanie swoich wiernych przed chęcią zemsty, która prowadzi do eskalacji przemocy. – Wzywajcie do modlitwy, bo tylko Bóg może zmienić serca tych ludzi – mówił „Gościowi” ks. Gucwa.
Chyba jest już jasne, dlaczego misjonarze mówią, że nie mogą opuścić tych ludzi?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?