Pierwszym krokiem prowadzącym do pokoju w Republice Środkowoafrykańskiej jest złożenie broni, w tym szczególnie rozbrojenie prowokatorów chroniących się w kościołach i meczetach.
Mówią o tym we wspólnym apelu arcybiskup i główny imam stołecznego Bangi. Już kolejny raz chrześcijanie i muzułmanie razem zabierają głos w sprawie zakończenia wojny niesłusznie prezentowanej jako konflikt religijny.
„Zbyt wielu mieszkańców Środkowej Afryki jest w posiadaniu broni, zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów. Wojsko i siły pokojowe muszą dążyć do rozbrojenia” – podkreśla abp Dieudonné Nzapalainga. Z kolei imam Oumar Kobine Layama wskazuje na ogromne zagrożenie, jakim dla przyszłości kraju są uzbrojeni prowokatorzy, którym zależy jedynie na wzniecaniu konfliktu i graniu na emocjach.
Obaj zwierzchnicy religijni podkreślają, że złożenie broni może znacznie przyśpieszyć budowanie pokoju i zaprowadzanie ładu i bezpieczeństwa w tym afrykańskim kraju. Przypominają zarazem, że nie ma żadnego powodu, by mieszać religię do konfliktu czysto politycznego.
Harmonijne połączenie zalet ludzkich w idealnej wizji poczętej z filozofii Greków.
Kolebka islamu, himjarycki król, żydowski neofita i pewien mało znany patron.
Kto w tej historii jest lepszym Żydem: ten, który napisał Hagadę na nowo, czy ten, który ją spalił?
Osiem dni święta Chanuka cechuje nastrój wesołości i wspólnego spędzania czasu.
Egipska bogini będąca personifikacją jednej z gwiazd widniejących na nieboskłonie.